Aniela Bogusz, od niedawna Woźniakowska, ostatnimi czasy publikuje głównie materiały związane z macierzyństwem i połogiem. Influencerka, znana przede wszystkim jako Lil Masti, zaczynała od nagrywania piosenek, przeszła do brania udziału w walkach MMA, a teraz została mamą. Grono fanów mimo zmiany kontentu regularnie się powiększa, a celebrytka nie traci czasu, nawiązując nowe współprace. Tym razem jednak jej filmik ma drugie dno.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Lil Masti regularnie publikuje materiały związane z jej nowo narodzonym maluszkiem. Niedawno postanowiła pokazać, jak wygląda jej ciało trzy miesiące po porodzie. Wbrew oczekiwaniom niektórych zawodniczka MMA wcale nie katuje się na siłowni, a wręcz przeciwnie. Daje sobie samej nareszcie odpowiednio odpocząć. Zwróciła się również w paru słowach z ważnym przesłaniem do obserwujących ją kobiet.
W społeczeństwie jest ciągła presja do bycia wysportowanym, a każdy z nas ma inne potrzeby. Nie każda kobieta ma ochotę być w ciągłym działaniu. Ja po ciąży odpuściłam, ale zarazem jestem bardziej czuła w stosunku do swojego ciała. Ważne, żeby czuć się dobrze i zdrowo w swoim ciele. Nie musi się to wiązać ze śrubowaniem sylwetki. Ja dzisiaj nic nie muszę. Ja po prostu jestem i cieszę się błogością tego stanu. Ciało mamy jedno, zaakceptujmy je, otulmy je i ważne, żebyśmy o nie po prostu dbali.
- napisała pod jednym ze swoich najnowszych postów. Influencerka na nagranym materiale stoi przed lustrem. Nie wstydzi się dodatkowych kilogramów i pociążowego brzuszka. Internauci szybko docenili ważny filmik i podzielili się swoimi spostrzeżeniami.
Tak naprawdę filmik Lil Masti był współpracą reklamową, ale nie zmienia to faktu, że wciąż niesie pozytywny wydźwięk. Niemniej ważne są oczywiście jej słowa, do których odniosło się sporo obserwujących ją kobiet.
Super, że to pokazujesz. Ten film powinna zobaczyć każda kobieta w ciąży.
Kocham Cię jeszcze mocniej za ten krótki film. Bardzo wartościowy przekaz. Brakuje takich w dzisiejszym świecie. Kobiety mają problem z zaakceptowaniem swojego ciała po ciąży, zupełnie nie rozumiejąc, że każdy etap w życiu jest inną księgą i to, co było kiedyś, już nie istnieje.
- czytamy wśród wielu podobnych komentarzy. Wiele fanek jest naprawdę wdzięcznych Anieli za ten krotki materiał i parę napisanych słów. Zdecydowanie internautki potrzebują więcej podobnych treści, żeby poczuć, że każde ciało jest tak naprawdę piękne.