Recesja gospodarcza jest to zjawisko makroekonomiczne, które polega na znacznym zahamowaniu tempa wzrostu gospodarczego. Recesją nazywany jest okres stagnacji w gospodarce, przy czym znaczny spadek aktywności gospodarczej na całym rynku musi utrzymywać się przez kilka miesięcy, a nawet kwartałów. W krajach Unii Europejskiej definicja recesji gospodarczej tożsama jest z definicją recesji technicznej, która określana jest jako spadek produktu krajowego brutto trwający przynajmniej dwa kwartały. Recesja uznawana jest za pierwszą fazę cyklu koniunkturalnego. Po niej następuje depresja, z którą związany jest niski poziom produkcji, stóp procentowych, cen i zatrudnienia. Po depresji cykl koniunkturalny może wejść w fazę ożywienia, o ile produkt krajowy brutto zaczyna wzrastać. Recesja może mieć przyczyny zewnętrzne lub wewnętrzne. Recesję mogą wywołać wojny lub katastrofy naturalne. Prowadzić może do niej również zła polityka pieniężna państwa. Specjaliści alarmują, że do recesji gospodarczej w Polsce prowadzić mogą:
Do czego prowadzi recesja? Skutki recesji odczuwalne są dla większości obywateli:
Globalna recesja prognozowana jest przez Bank Światowy, który obniżył prognozę wzrostu gospodarki globalnej w 2023 roku do poziomu bliskiego recesji. Jeszcze w czerwcu 2022 roku prognozowano, że wzrost globalnego PKB w 2023 roku wyniesie 3 proc., obecnie ocenia się, że wyniesie on 1,7 proc. W komunikacie Banku Światowego można przeczytać, że w związku z niepewnymi warunkami ekonomicznymi każde nowe, niekorzystne wydarzenie – czy to wyższa niż przewidywano inflacja, czy nagłe wzrosty stóp procentowych, czy eskalacja napięć geopolitycznych – może skutkować globalną recesją światowej gospodarki.
Recesja a inflacja – jak mają się do siebie? Inflacja, a więc szybko rosnące ceny i spadek wartości pieniądza, z reguły jest pośrednim objawem recesji. Inflacja sprawia, że bank centralny podnosi stopy procentowe, co skutkuje rosnącymi kosztami kredytowania, a w konsekwencji spowolnieniem gospodarczym. Ograniczenie konsumpcji podczas recesji sprawia, że możliwe jest zahamowanie inflacji: gdy stać nas na mniej, kupujemy mniej, przez co spada popyt na różne dobra, a wraz z nim spadają ich ceny. Wystąpienie recesji może więc, ale nie musi, skutkować obniżeniem inflacji. Recesja może bowiem również oznaczać początek stagflacji.
Stagflacja to szczególny typ recesji, gdy gospodarka słabnie, ale jednocześnie nie pociąga to za sobą spadku inflacji. Stagflacją nazywa się zjawisko makroekonomiczne, które występuje wówczas, gdy w tym samym czasie występuje wysoka inflacja oraz stagnacja gospodarcza – stąd termin, powstały z połączenia słów stagnacja i inflacja. Zjawisko to wywołują nagłe szoki podażowe, a więc niespodziewane ograniczenie dostępności surowców lub produktów, prowadzące do wzrostu cen i obniżenia produkcji. Stagflacja pojawiła się np. w 1973 roku, z powodu tzw. kryzysu naftowego, kiedy to państwa arabskie nałożyły embargo na eksport ropy naftowej do USA, co doprowadziło do eksplozji cen surowca i jednoczesnego spadku produkcji. Podobna sytuacja miała miejsce w roku 1979, podczas kryzysu naftowego spowodowanego rewolucją w Iranie, która zdecydowanie ograniczyła podaż ropy naftowej. Stagflacja ma zwykle złe skutki dla społeczeństwa: następuje jego ogólne zubożenie i spadek jakości życia, ograniczone zostają możliwości inwestycyjne.
Zobacz też: Nowe dane z polskiego przemysłu sprawiły dużą przykrość. Zatrudnienie spada najszybciej od 2,5 roku