Maj to ostatni moment na sadzenie truskawek. Zanim wybierzesz się do sklepu po sadzonki, sprawdź najpierw, które odmiany możesz hodować. Za rozmnażanie i sprzedaż niektórych rodzajów truskawek bez licencji grozi bardzo wysoka kara. Niestety wielu ogrodników ulega pokusie samodzielnego handlu tymi owocami i nie zdają sobie sprawy z tego, na jakie konsekwencje mogą się narazić.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W sezonie truskawkowym wiele osób decyduje się na samodzielną sprzedaż owoców wyhodowanych we własnym ogrodzie. Często tacy sprzedawcy nie mają wymaganej licencji na rozmnażanie sadzonek i nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą posiadać odmiany znajdujące się pod ochroną. Listę odmian truskawek, które są chronione prawnie w Polsce można sprawdzić na stronie Centralnego Ośrodka Badań Odmian Roślin Uprawnych (COBORU). Znajdują się na niej popularne odmiany, lubiane przez Polaków, m.in. Ambrozja, Dukat, Elkat, Hornat, Malwina, Kent czy Rumba. Z kolei prawo nie obejmuje już takich odmian, jak Honeoye, Senga Sengana, Polka i Elsanta, które najczęściej można spotkać w sklepach.
Sprzedaż chronionych prawnie odmian bez specjalnego pozwolenia podchodzi karze, a jej wysokość może być przerażająca. Określa to ustawa z dnia 26 czerwca 2003 r. o ochronie prawnej odmian roślin. Zgodnie z przepisami do niektórych odmian trzeba mieć wyłączone prawo. Według art. 21 obejmuje ono m.in. rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży, sprzedaż lub inne formy zbywania, eksport, import i przechowywanie materiału siewnego odmiany chronionej. Konsekwencje wynikające ze złamania tych przepisów określa art. 31.
Kto narusza wyłączne prawo do odmiany, oznacza nazwą odmiany chronionej wyłącznym prawem materiał siewny lub materiał ze zbioru innej, lub nieznanej odmiany podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku
- można przeczytać w ustawie. Wysokość kary zależy od tego, na jaką skale są sprzedawane truskawki, ale największe przedsiębiorstwa za nielegalny handel chronionymi odmianami mogą otrzymać grzywnę w wysokości nawet miliona złotych.
Sprawdź inne podobne artykuły:
- Mama zdradziła mi trik na przechowywanie truskawek w lodówce
- Te rośliny wyglądają prawie tak samo, ale lepiej ich nie pomylić
- Wiemy, dlaczego magnolia nie kwitnie