Pani Monika odziedziczyła mieszkanie po ojcu. Z długów mógł wyciągnąć ją spadek z dobrodziejstwem inwentarza

Pani Monika odziedziczyła mieszkanie po zmarłym ojcu. Za otrzymanym spadkiem kryły się ogromne długi, które były znacznie większe od wartości wspomnianego lokum. Jak uniknąć takiej sytuacji? Rozwiązaniem jest odpowiednie oświadczenie i tzw. spadek z dobrodziejstwem inwentarza.

Spadek z dobrodziejstwem inwentarza to jeden ze sposobów przyjęcia spadku po zmarłej osobie. W tej sytuacji spadkobierca dziedziczy nie tylko aktywa, ale także długi po osobie zmarłej, wchodzące w skład masy spadkowej. Jednak za występujące długi odpowiada on wyłącznie do wysokości odziedziczonego majątku. O tym, jak przydatna jest ta wiedza, przekonała się pewna kobieta. 

Zobacz wideo Dziecko dziedziczy długi i co dalej? Adwokat: Jest prawnie chronione

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Odziedziczyła spadek po ojcu. Długów było więcej, niż korzyści 

Oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza należy dokonać w ciągu 6 miesięcy od dnia, kiedy spadkobierca dowiedział się o spadku. Jeżeli natomiast spadkobierca nie złoży odpowiedniego oświadczenia w wyznaczonym terminie, przyjęcie spadku nastąpi automatycznie. Z taką sytuacją spotkała się pani Monika, która odziedziczyła dwupokojowe mieszkanie po zmarłym w wieku 58 lat ojcu. Kobieta nie utrzymywała z nim bliskiego kontaktu, a o spadku dowiedziała się już po jego śmierci. Mieszkanie o wartości około 200 tys. złotych było dla niej jednak sporym ułatwieniem. 

Akurat się wtedy zaręczyłam, mieszkaliśmy z narzeczonym w wynajętej kawalerce, więc to mieszkanie dosłownie spadło nam z nieba

- powiedziała pani Monika, cytowana przez "WP kobieta". 

Niestety okazało się, że wspomniany spadek to nie tylko mieszkanie. Jej ojciec za życia dorobił się wielu długów, które po jego śmierci przeszły na jej barki. 

Długi miał dosłownie wszędzie: w banku, w parabankach, spółdzielni, gazowni itp. Nie wiem, na co wydawał pieniądze. Uzbierało się tego w sumie ok. 300 tys. zł, co oznaczało, że byłam "w plecy" jakieś 100 tys. zł. Wpadłam w panikę, co ja teraz zrobię, bo wiedziałam, że jako jedyna córka dziedziczę długi ojca

- dodała. 

Dziedziczenie długów wraz ze spadkiem. Można tego uniknąć

Na temat tej sytuacji wypowiedziała się adwokatka Natalia Borysewicz, która zaznacza, iż niewiedza o długach to wyjątkowo rzadka sytuacja. Przypomina także, iż istnieje możliwość odrzucenia takowego spadku

Może wystąpić taka sytuacja, jak w opisanej historii, ale trzeba by poznać przyczyny takiego stanu rzeczy, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z pewnym zaniedbaniem. W przypadku śmierci rodziców jest sześć miesięcy na podjęcie decyzji prawnej co do spadku. Możemy go bowiem odrzucić w całości, możemy przyjąć spadek z tzw. dobrodziejstwem inwentarza (wtedy spłacamy długi do wysokości spadku) lub przyjąć spadek razem z długiem

- zaznacza ekspertka, cytowana przez "WP kobieta". 

Istotnym faktem jest to, że w sytuacji, gdy długi przewyższają wartość spadku, warto go odrzucić lub przyjąć tzw. spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Dokładne sprawdzenie formalności jest tutaj konieczne, ponieważ później można mieć niemałe problemy, przed czym ostrzega sama pani Monika.

Jego długi i zobowiązania znacznie przewyższały wartość mieszkania. Zostało mi po nim 100 tys. zł do oddania wierzycielom

- wyznała. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA