Podczas podpisywania umowy dotyczącej wynajmu mieszkania, domu czy innego lokalu właściciele najczęściej pobierają kaucję w określonej wcześniej wysokości. Ma ona być formą zabezpieczenia dla wynajmującego w przypadku późniejszych uszkodzeń oraz innych sytuacji losowych. W momencie rozwiązywania umowy powinna ona zostać zwrócona najemcy, jeżeli ten nie naruszył zasad określonych w umowie i oddał lokal w odpowiednim stanie. Niestety, zdarza się, że kaucja staje się powodem niemałych sporów, o czym na własnej skórze przekonała się pewna kobieta.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pewna tiktokerka udostępniła niezwykle ciekawy film, który jak się okazuje, ma być ostrzeżeniem dla innych osób wynajmujących mieszkania.
Myśleli, że mają manekina. Uważajcie wszyscy z tymi mieszkaniami
- napisała pod postem na TikToku. Na nagraniu widzimy pokaz slajdów ze zdjęć, które zrobiła po spakowaniu swoich rzeczy i opuszczeniu lokalu, w którym przez ostatni czas mieszkała. Widać, że został on opróżniony, dokładnie wysprzątany i pozostawiony bez żadnych śladów użytkowania. Zarówno łazienka, jak i kuchnia były wyszorowane na błysk. Po chwili na wideo można zauważyć nieco inne oblicze wspomnianego mieszkania. Kolejne zdjęcia obrazują sporą ilość porozrzucanych śmieci, plamy na dywanie i inne uszkodzenia.
Zrobili zdjęcia innego mieszkania i próbowali mi wmówić, że to ja je tak zostawiłam
- twierdzi na nagraniu.
Na kolejnym nagraniu kobieta udostępniła list, który wystosowała do właściciela mieszkania, po tym, jak otrzymała zwrot jedynie niewielkiej części swojej kaucji. W piśmie uwzględniła kwestię fałszywych zdjęć oraz załączyła plik z fotografiami wykonanymi przez siebie w dniu opuszczenia lokalu. Wkrótce okazało się, że kaucja zostanie jej zwrócona, a wszystko dzięki wspomnianym zdjęciom. Tiktokerka chce, aby jej historia była przestrogą dla pozostałych wynajmujących. Wystosowała ona nawet krótki apel do swoich obserwatorów.
Zawsze rób zdjęcia każdego mieszkania/domu, z którego się wyprowadzasz
- słyszymy na pierwszym nagraniu.