ZUS zwiększa kontrolę L4. Urzędnicy stają się dociekliwi, a problemy pracowników coraz większe

Jesteś na zwolnieniu lekarskim? Od teraz możesz spodziewać się częstszych kontroli urzędników. Pod lupą ZUS i resortu zdrowia znajdą się pracownicy oraz lekarze wystawiający dużą liczbę L4. Coraz więcej osób traci uprawnienia do zasiłku chorobowego.

Z analizy "Rzeczpospolitej" wynika, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wzmaga kontrole dotyczące zwolnień lekarskich. Lekarze orzecznicy ZUS są ustawowo zobowiązani do sprawdzania, czy L4 jest zasadne, a dany pracownik wykorzystuje je zgodnie z przyjętymi zasadami. Efektem tego może być utrata zasiłku chorobowego. Planowana jest także nowa ustawa

Zobacz wideo Minister sportu o zwolnieniach z wuefu. "To patologia. Powinno być odwrotnie"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

ZUS kontroluje pracowników na L4. Teraz więcej osób może stracić pieniądze

Kontrola zasadności wykorzystania zwolnienia lekarskiego zachodzi wtedy, gdy jest podejrzenie, że pracownik korzystający z L4 nie jest faktycznie chory, przez co nie powinien otrzymywać zasiłku chorobowego. Wykonywana jest ona przez pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którzy posiadają do tego specjalne uprawnienia i zgodę na realizację. Kontrola odbywa się miejscu zamieszkania lub pobytu pracownika przebywającego na zwolnieniu lekarskim. Okazuje się, że ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku organ rentowy przeprowadził aż 117,2 tysiąca kontroli zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy.

To więcej o ponad 5 proc. niż w poprzednim kwartale (111 tys. kontroli). Statystyki pokazują też, że więcej niż jeszcze rok temu (w pierwszym kwartale 2022 r. ZUS przeprowadził 100,4 tys. kontroli). Ze statystyk wynika, że ZUS wykrywa coraz więcej nadużyć 

- podaje "Rzeczpospolita". Wspomniane nadużycia powodują, że w pierwszym kwartale 2023 wydano o 7 proc. więcej decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych w porównaniu do ostatnich trzech miesięcy ubiegłego roku. Nieprawidłowości występują zarówno po stronie pracowników, jak i lekarzy wystawiających L4. 

Chorobowe 2023 i masowe zwolnienia lekarskie. ZUS wykrywa nadużycia

Ministerstwo Zdrowia przekazało, że rozpoznano aż 700 lekarzy, którzy w pierwszym kwartale tego roku wystawili minimum 30 zwolnień w ciągu jednego dnia pracy. Okazuje się, że niektórzy medycy byli w stanie wypisać nawet 300 L4 dziennie

Wykryto też lekarza, który jednego dnia w styczniu wystawił 300 zwolnień, potem tylko jednego dnia w lutym 310 zwolnień i innego dnia w marcu 356 zwolnień. Nierealne jest rzetelne zbadanie pacjenta przy takim tempie ich wystawiania. Zarówno porada w gabinecie i przez internet czy telefon nie jest i nie może być automatem do wystawiania zwolnień lub recept

- przekazał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, cytowany przez "Rzeczpospolitą". W związku z licznymi naruszeniami resort zdrowia planuje wprowadzić ustawę, która zobowiąże służbę zdrowia do przeprowadzania szczegółowego wywiadu lekarskiego, trwającego określoną ilość czasu. 

Więcej o: