Projekt ustawy dotyczący ograniczenia sprzedaży napojów energetycznych czekał na uchwalenie od lutego 2023 roku. Ostatecznie zrezygnowano z zakazu promocji oraz reklamy tzw. energetyków, lecz doszło do innych zmian w ustawie o zdrowiu publicznym. Nowe przepisy zostały odczytane na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia w środę 12 lipca, natomiast dzień później zostały uchwalone przez Sejm. O czym należy wiedzieć? Wyjaśniamy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zgodnie z nowelizacją ustawy o zdrowiu publicznym wprowadzony ma być zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom poniżej 18. roku życia, jak również całkowity zakaz ich sprzedaży w placówkach oświatowych i w automatach. Powodem tego jest fakt, że popularne energetyki zawierają substancje, które przyjmowane w dużych ilościach, mogą doprowadzić do przekroczenia dawek, które w efekcie mogą szkodzić zdrowiu (występują efekty toksyczne). Według portalu gov.pl i projektu poselskiego energetyki to środki spożywcze, odznaczone w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, w których składzie jest:
W trakcie prac nad nowelizacją ustawy ustalono, że u młodzieży regularnie spożywającej tego typu napoje pojawiają się powikłania sercowo-naczyniowe oraz zaburzenia ze strony układu krążenia.
Jak podaje serwis Business Insider, za złamanie zakazu sprzedaży energetyków osobom poniżej 18. roku życia grozi grzywna w wysokości nawet dwóch tysięcy złotych. Będzie to dotyczyć na przykład kierowników sklepów, kawiarni, barów, restauracji itp. Odpowiedzą oni za brak nadzoru nad sprzedażą. Warto wiedzieć, że w przypadku sprzedania nieletniej osobie napoju energetycznego sprawą będzie mógł zająć się sąd, który ma prawo orzec przepadek tego typu produktów, nawet jeśli nie są one własnością sprawcy. Istotną informacją jest również to, że muszą być one specjalnie oznaczone. Producent lub importer tzw. energetyków będzie musiał umieścić na opakowaniu widoczną, czytelną oraz umieszczoną w sposób nieusuwalny i trwały informacją o treści "napój energetyzujący" lub "napój energetyczny". W tym przypadku kary za nieprzestrzeganie przepisów są jeszcze surowsze. Możliwa jest grzywna w wysokości do 200 tysięcy złotych bądź kara ograniczenia wolności, a nawet obydwie łącznie.