Data ważności umieszczana na produktach z założenia ma nas uchronić przed spożyciem zepsutego jedzenia, które mogłoby nam zaszkodzić. Czasami jednak przyczynia się to do marnowania żywności. Okazuje się bowiem, że pewne produkty, które wyrzucamy do kosza, są jeszcze całkowicie bezpieczne. Jak zatem je rozpoznać?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pierwszą istotną kwestią, jaką należy mieć na uwadze przy ocenie przydatności produktów, jest różnica między oznaczeniami "należy spożyć do" a "najlepiej spożyć do". Pierwsza grupa to bezwzględna data przydatności do spożycia. Dotyczy przede wszystkim produktów wrażliwych, takich jak świeże mięso czy nabiał niepasteryzowany. Druga kategoria jest znacznie mniej rygorystyczna i w tym przypadku oznacza termin, w którym produkt zachowuje najwyższą jakość. Należy przy tym zaznaczyć, że niższa jakość wcale nie musi oznaczać "niebezpieczne do spożycia". Niestety, różnice pomiędzy tymi oznaczeniem nie zawsze są jasne dla konsumentów, więc wszystkie produkty lądują w koszu na śmieci.
Jill Roberts z University of South Florida w artykule opublikowanym przez "The Conversation" zwraca dodatkowo uwagę na fakt, że daty przydatności do spożycia rzadko są ustalane na podstawie badań naukowych. Producenci mogą sami wyznaczać terminy na podstawie np. opinii ankietowanych konsumentów, jeśli większość z nich zadeklaruje pogorszenie się smaku produktu. Dlatego też badaczka zaznacza, że poza datą na opakowaniu powinniśmy oceniać jedzenie samodzielnie. Nieświeży zapach czy zauważalna pleśń to jasne sygnały do wyrzucenia produktów.
Problem braku regulacji przy wyznaczaniu dat przydatności produktów dotyczy także polskiego rynku. Komisja Europejska pracuje nad ujednoliceniem tych zasad, ale na oficjalne decyzje wciąż pozostaje nam czekać. Do tego czasu, warto pamiętać, że określone grupy żywności niemal zawsze są bezpieczne do spożycia po terminie.
Najlepszym przykładem produktów, które świetnie się przechowują i są bezpieczne do spożycia po upływie daty ważności, są produkty zbożowe. Oczywiście mowa nie o pieczywie, ale takich produktach jak mąki, kasze, ryże i makarony. Szczególnie dwa ostatnie produkty zachowują długą trwałość. Nawet rok od wskazanej na opakowaniu daty. Warto jednak pamiętać, że ta zasada działa tylko pod warunkiem właściwego przechowywania
- mówi w rozmowie z portalem Medonet Monika Nowicka, dietetyk kliniczny Be Diet Catering. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku nasion roślin strączkowych (fasoli, ciecierzycy, soczewicy, grochu), a także kawy, herbaty, słodyczy, soli, cukru oraz przypraw.