Wartość nominalna banknotów nie zmienia się bez względu na indywidualne cechy, jakie posiadają. Pewne aspekty sprawiają jednak, że posiadane przez nas pieniądze mogą być poszukiwane przez kolekcjonerów. W przypadku monet kolekcjonerskich duże znaczenie ma tu często znak menniczy. Co jest więc jego swoistym odpowiednikiem na banknotach?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jeśli zależy nam na znalezieniu wartościowych banknotów, podstawową rzeczą, na jaką powinniśmy zwracać uwagę, jest ich numer seryjny. Kolekcjonerzy będą zainteresowani wszelkimi nietypowymi oznaczeniami. Należą do nich tzw. radary, czyli numery czytane tak samo od początku i od końca, więc np. 1234321 czy 1134311. Jak podaje Interia, cena takich pieniędzy na portalach aukcyjnych może przekraczać ich wartość nominalną nawet tysiąc razy. Jeszcze bardziej wzbogacimy się na banknotach o oznaczeniach zaczynających się od kombinacji AA, BB, a także YA lub ZA. Jeśli do tego dochodzi wyróżniający się numer seryjny, np. 1234567, nasz zysk ze sprzedaży może wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Należy tu też wspomnieć o pieniądzach, które nie zawierają numeru seryjnego w ogóle lub zostały wydrukowane z błędem. Przykładem tego może być banknot kolekcjonerski 50 zł Jan Paweł II w oryginalnym etui NBP wraz z oryginalnym folderem, na którym błędnie wydrukowano liczbę 50 w lewym górnym rogu na przodzie. Banknot ten został wyceniony przez jego właściciela na 2770 zł. Osobną kategorię stanowią banknoty, które ukazały się w ograniczonym nakładzie, a także stare pieniądze, w tym te z okresu PRL-u.
Jeśli podejrzewamy, że posiadany przez nas banknot może być wartościowy, najlepiej jest sprawdzić aukcje kolekcjonerskie. Pomoże nam to upewnić się, czy mamy faktycznie szanse na znalezienie potencjalnego kupca oraz ustalić odpowiednią cenę sprzedaży. Warto pamiętać przy tym, że na wartość pieniądza wpływa również jego stan fizyczny. Dotyczy to zwłaszcza starych pieniędzy, które straciły swoją wartość nominalną. Zarówno banknoty, jak i monety niezniszczone będą zawsze cenniejsze. Oczywiście nie oznacza to, że te w gorszym stanie są całkowicie bezwartościowe. Jedna z aukcji oferująca 90 banknotów z PRL-u z wyraźnymi śladami użytkowania została wyceniona na 1000 złotych - poinformował "Dziennik Bałtycki".