Tegoroczny Dzień Nauczyciela odbędzie się w sobotę 14 października 2023. Choć jest to dzień wolny od szkoły, to z pewnością uczniowie nie zapomną o swoich wychowawcach i przekażą im prezenty przed lub po weekendzie. Tutaj warto jednak uważać, ponieważ według przepisów można "przesadzić". Czym jest łapówka? Nie trzeba wiele.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Często dzieci decydują się na indywidualne prezenty, którymi są na przykład kwiaty, słodycze czy drobne upominki takie jak kubek ze specjalnym nadrukiem oraz długopis z grawerem. Niekiedy, uczniowie chcą zrobić większą przyjemność swojemu nauczycielowi i łączą siły, aby móc pokusić się o nieco droższą niespodziankę. Wtedy wybór potrafi padać na biżuterię lub bon podarunkowy, na którym znajduje się niemała kwota. Choć w teorii powinno to wywołać uśmiech na twarzy nauczyciela, to w praktyce może wyjść niezręcznie. Powód? Istnieje bowiem szansa, że dla pedagoga będzie to kłopotliwa sytuacja i ostatecznie odmówi on przyjęcia podarunku. Wtedy niezadowoleni mogą być również ci, którzy poświęcili czas i pieniądze, aby go kupić. Czy takie zachowanie nauczyciela ma coś wspólnego z obawą przed posądzeniem o łapówkarstwo? W przepisach zostało to uwzględnione.
Co prawda przepisy nie regulują wprost kwestii obdarowywania nauczycieli, ale zgodnie z kodeksem karnym korzyścią majątkową jest każdy "przyrost majątku" lub "zmniejszenie zobowiązań majątkowych". Osoby, które pełnią funkcję publiczną i przyjmują korzyść majątkową lub osobistą, podlegają karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu. Ten, kto obdarowuje drogim upominkiem, również musi się mieć na baczności. Temat prezentów dla nauczycieli wcale nie jest nowy. Już ponad 30 lat temu taką sprawą - na wniosek Sądu Wojewódzkiego w Lublinie - zajął się Sąd Najwyższy. Szukano wtedy odpowiedzi na pytanie, czy łapówkę mogą stanowić zakupione ze składek uczniów upominki dla nauczycieli wręczane przy okazji tradycyjnych uroczystości szkolnych, jak Dzień Nauczyciela i zakończenie roku szkolnego. Co ciekawe, Sąd Najwyższy odmówił jednoznacznej odpowiedzi, uznając, że istotne są tu kwestie indywidualne.
Granica między dopuszczalnym upominkiem a niedopuszczalną łapówką nie jest ani ścisła, ani łatwa do ustalenia i może być dokonywana tylko dla każdego wypadku indywidualnie. Trzeba podkreślić, że o ile upominek dla nauczyciela z okazji jego święta czy na koniec roku znajduje swoje uzasadnienie w wieloletnim zwyczaju, niedopuszczalne jest obdarowywanie pedagoga np. przed egzaminem, sprawdzianem. Taka sytuacja niewątpliwie może być uznana za próbę przekupstwa
- brzmiało stanowisko Sądu Najwyższego z 26 lutego 1988 r.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!