Niektórych może kusić, aby znaleziony portfel po prostu zachować. Jeszcze inni mogą chcieć samodzielnie wybrać drobną kwotę przed oddaniem w ramach znaleźnego. W końcu, jak to się mówi, "znalezione, nie kradzione". Obie te decyzje narażą nas jednak na nieprzyjemne konsekwencje. Zgubiony portfel powinien trafić z powrotem do prawowitego właściciela i dbają o to określone procedury. Nie oznacza to jednak, że wysiłek, jaki w nie włożymy, nie będzie doceniony. Co więcej, to również regulują przepisy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Znalezienie portfela z pieniędzmi to nie zawsze szczęście. Uważaj na kłopoty
Przy omawianym temacie w pierwszej kolejności należy jasno przedstawić, co grozi nam za zachowanie dla siebie "bezpańskiego" portfela. Okazuje się, że na zwrócenie takiej zguby mamy dwa tygodnie od momentu jej znalezienia. W tym celu należy zgłosić się do biura rzeczy znalezionych lub na policję, gdzie oddamy portfel na przechowanie. W przeciwnym razie możemy usłyszeć zarzuty wykroczenia lub przestępstwa. Wykroczenie dotyczy sytuacji, gdy w portfelu będzie znajdować się mniej niż 800 złotych, a karą wówczas może być grzywna, ograniczenie wolności lub areszt. Przy kwotach powyżej 800 złotych mamy do czynienia z przestępstwem przywłaszczenia i wymiar kary wzrasta wtedy do trzech lat pozbawienia wolności. Inaczej mówiąc, lepiej jest nie ryzykować, zwłaszcza że uczciwa decyzja zostanie dodatkowo nagrodzona znaleźnym. Co ciekawe, okazuje się, że jest to kwota gwarantowana.
Czy znaleźne jest obowiązkowe? Prawo potwierdza, że uczciwość się opłaca
Zgodnie z zapisami art. 10 ustawy o rzeczach znalezionych za oddanie zguby możemy żądać znaleźnego w wysokości 10 proc. wartości oddanej rzeczy. Znaleźne należy zażądać najpóźniej w chwili wydania tej rzeczy osobie uprawnionej do jej odbioru. Warto więc pamiętać, aby o takim żądaniu poinformować wcześniej osobę przechowującą, czyli wspomniane powyżej biuro rzeczy znalezionych lub policję. Po odebraniu znalezionych rzeczy przez właściciela przekazane nam zostaną jego dane. Od tego momentu będziemy mieli miesiąc na zgłoszenie się po znaleźne. Pamiętajmy także, że nie mamy prawa żądać wyższej kwoty niż 10 proc. wartości zguby. Oczywiście istnieje szansa, że właściciel będzie sam chciał zwiększyć nagrodę. Możemy spróbować też go do tego zachęcić, np. ze względu na włożony przez nas trud. Niedozwolone jest jednak to, aby odmówić oddania rzeczy z powodu niepodwyższenia znaleźnego.
