Atak hakerski na ALAB Laboratoria. Tak możesz sprawdzić, czy twoje dane są bezpieczne

Firma diagnostyczna ALAB Laboratoria musi mierzyć się ze skutkami ataku na dane pacjentów. Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński poinformował, że istnieje narzędzie, dzięki któremu Polacy mogą sprawdzić, czy to właśnie ich dane padły łupem hakerów. To "ostatni produkt" z jego kadencji.

W ostatnich dniach tematem numer jeden jest wyciek danych pacjentów, które przechowywała w swojej bazie firma ALAB. Hakerzy upublicznili dane medyczne co najmniej kilkudziesięciu tysięcy Polek i Polaków, którzy w latach 2017-2023 wykonywali badania za pośrednictwem właśnie tej firmy diagnostycznej. Za włamanie odpowiada grupa RA World, która żąda okupu w zamian za zachowanie pozostałych informacji. 

Zobacz wideo Hakerzy pracowali dla Unawezy. "Nasz chatbot umie rozpoznać problem"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Pacjent ALAB Laboratoria. Hakerzy zaatakowali największą w Polsce firmę laboratoryjną

Z najnowszych informacji wynika, że firma ALAB nie chciała przekazać okupu hakerom, dlatego też do sieci trafiły dane medyczne oraz osobowe ponad 50 tysięcy Polaków, a dokładniej ich imiona, nazwiska, dane kontaktowe, numery PESEL oraz wyniki badań. Na tym jednak nie koniec. Cyberprzestępcy zapewniają, że są w posiadaniu aż 246 gigabajtów plików PDF i XML dotyczących danych pacjentów. Udostępnią je, jeśli do 31 grudnia 2023 roku firma laboratoryjna nie wykaże chęci "współpracy" i nie spełni stawianych przez nich warunków. Sama spółka zapewnia, że zgłosiła naruszenie do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz poinformowała CERT Polska, Ministerstwo Zdrowia i Centrum E-Zdrowia, a także złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości

Równolegle wdrożono procedury wewnętrznego i zewnętrznego audytu bezpieczeństwa danych osobowych oraz uruchomiono monitoring sieci internet pod kątem możliwego upublicznienia nielegalnie pozyskanych danych

- czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie internetowej ALAB. Nie trzeba jednak czekać na kolejne ruchy firmy diagnostycznej, ponieważ istnieje narzędzie, dzięki któremu już teraz można sprawdzić, czy nasze dane również wpadły w ręce hakerów

Bezpiecznedane.gov.pl. Tak sprawdzisz, czy twoje dane wyciekły z bazy ALAB

Jak informuje Janusz Cieszyński za pośrednictwem platformy X (dawny Twitter), każdy może samodzielnie sprawdzić, czy jego dane zostały upublicznione. Wystarczy wejść na stronę bezpiecznedane.gov.pl i zalogować się poprzez profil zaufany. Następnie w odpowiednim miejscu trzeba wpisać adres e-mail, którego używamy, dzięki czemu zweryfikujemy, czy ten jest zagrożony. Niestety, jest jedno "ale". Na ten moment strona ma ogromne problemy serwerowe, przez co mogą wystąpić komplikacje związane z logowaniem. W takiej sytuacji na ekranie wyświetli się komunikat o błędzie lub brak jakichkolwiek informacji, czyli tzw. biała ściana. 

Więcej o: