Wsparcie polskich rodzin to istotny element polityki, a niedawna zmiana rządu nie wpłynęła negatywnie na tę kwestię. Dowodem tego jest wprowadzenie m.in. babciowego. Świadczenie to ma wesprzeć powrót kobiet do aktywności zawodowej, co odróżnia je od programu Rodzina 500+. Czy oznacza to, że popularne 800 plus zostanie wycofane? Do kwestii tej odniósł się premier Donald Tusk, przyjmując projekt budżetu na 2024 rok.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Program Aktywny Rodzic "babciowe": warunki. Babciowe 1500 zł odegra ważną rolę dla polskich rodzin
"Babciowe" to określenie, które przyjęło się w odniesieniu do planowanego programu Aktywny Rodzic. Choć jego szczegółowe warunki zostaną określone dopiero w nowej ustawie, to już wcześniej przedstawione zostały podstawowe założenia. Jak przypomina portal Infor, świadczenie ma być uzupełnieniem programu Rodzina 500+, a nie jego zamiennikiem. Z dodatkowych środków będą mogły skorzystać rodziny, w których matka chce wrócić do pracy lub podjąć aktywność zawodową po raz pierwszy, a jej dziecko nie ukończyło jeszcze trzeciego roku życia. Co ważne, za podjęcie pracy uznawane ma być uzyskiwanie dochodów w wysokości co najmniej najniższej krajowej. Jeśli te dwa warunki zostaną spełnione, rodzinie będzie przyznane 1500 zł miesięcznie.
Pieniądze mają pomóc zapewnić opiekę dziecku podczas nieobecności rodziców, przy czym świadczeniobiorcy sami decydują, jak dokładnie wydadzą środki. Można zatem przeznaczyć je np. na opłacenie żłobka. Zachęca się jednak do zaangażowania babci pociechy, skąd zresztą wzięła się potoczna nazwa świadczenia. Warto dodać, że musielibyśmy wówczas zawrzeć z nią umowę o pracę lub umowę cywilnoprawną.
Aktywna Mama "babciowe": od kiedy można wnioskować? Tusk zdradza, co z innymi świadczeniami
Jak zostało wspomniane powyżej, wprowadzenie programu Aktywny Rodzic nie oznacza likwidacji 800 plus. Na ogłoszenie dokładnej daty rozpoczęcia przyjmowania wniosków musimy poczekać, ale na pewno nastąpi to w przyszłym roku. Rząd Tuska planuje także utrzymać większość świadczeń, do których Polacy przyzwyczaili się w ostatnich latach.
To, co dla nas najważniejsze, to zapewnienie w budżecie państwa na 2024 r. pieniędzy na te wydatki, które wypełniają zobowiązania wobec milionów Polek i Polaków. To m.in. podwyżki dla nauczycieli oraz pracowników sfery budżetowej, finansowanie in-vitro czy telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży. Jednocześnie rząd będzie kontynuował dotychczasowe działania, w tym m.in. realizację programu Rodzina 800+ czy wypłatę tzw. 13. i 14. emerytury
- podkreślał premier cytowany w rządowym komunikacie.
