Początek roku to okres, w którym większość z nas uważniej liczy wydawane pieniądze. Nasze portfele są nieco szczuplejsze po wydatkach związanych z minionymi świętami, więc raczej szukamy okazji, by zyskać dodatkowy grosz. Mając to uwadze, informacja o braku styczniowej emerytury może zaskakiwać. Ma to jednak swoje uzasadnienie i seniorzy na pewno nie będą stratni, choć omawiane zmiany warto wziąć pod uwagę już teraz, planując najbliższy miesiąc.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Emerytury są wypłacane każdego miesiąca w tych samych terminach, a są to 1., 5., 6., 10., 15., 20. i 25. dzień. Każdy świadczeniobiorca ma przypisaną określoną datę, którą Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustala już przy przyznawaniu statusu emeryta. Czasami jednak termin wypada w dniu wolnym od pracy. Wówczas urząd jest zobowiązany wypłacić pieniądze odpowiednio wcześniej. Taka właśnie sytuacja będzie związana z 1 stycznia. Oznacza to, że osoby z tym terminem, w grudniu dostaną podwójną emeryturę, o czym pisaliśmy w poprzednim artykule. Normalnie pieniędzy należałoby spodziewać się w ostatnim dniu miesiąca poprzedniego, ale 31 grudnia wypada w niedzielę, więc środki na konta powinny trafić już 28 lub 29 grudnia. Wcześniej niż zwykle emeryturę w grudniu otrzymają również seniorzy z terminem w 25. dniu miesiąca.
Oczywiście podwójna emerytura będzie automatycznie oznaczać brak świadczenia w styczniu. Pod względem otrzymanej kwoty nic się nie zmieni, jednak warto pamiętać, że następny przelew z ZUS-u otrzymamy dopiero 1 lutego 2024 roku.
Kolejne zmiany w wypłatach świadczeń seniorzy zauważą już w marcu, przy czym tym razem będzie to dotyczyć wysokości emerytur. Mowa oczywiście o waloryzacji. Niedawno przybliżaliśmy dwa scenariusze prognozowanych podwyżek. Najniższa emerytura 2024 według nich ma wynieść 1783,82 lub 1769,52 złote brutto, co oznacza wzrost o 195,38 lub 181,08 złotych. W ogólnym ujęciu zmiany będą indywidualne dla poszczególnych osób i uzależnione od ostatecznego wskaźnika waloryzacji. Przypomnijmy, że ten zostanie ustalony dopiero w lutym po ogłoszeniu stawki przeciętnego wynagrodzenia przez Główny Urząd Statystyczny.