Tegoroczne wizyty duszpasterskie odbiły się szerokim echem w mediach. Wszystko dlatego, że jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia duchowni z poszczególnych parafii zapowiedzieli, że nadchodząca kolęda będzie wyglądać nieco inaczej niż dotychczas. W wielu Polskich miastach księża mieli zjawiać się tylko u tych, którzy wyrazili takową chęć, przekazując im specjalne zaproszenie. Teraz o wizytach duszpasterskich znów zrobiło się głośno, jednakże tym razem za sprawą kopert, jakie przekazywali wierni.
Słynne już koperty opiewają na naprawdę różne kwoty. Ile zatem są w stanie zarobić księża w okresie wizyt duszpasterskich? Na facebookowym profilu parafii Zwiastowania Pańskiego w Zamieniu w ramach ogłoszeń parafialnych pojawiło się podsumowanie tegorocznej kolędy. Na wstępie uwzględniono podziękowania dla wiernych za gościnę, rozmowy, dobre słowa oraz składane ofiary. W dalszej części postu możemy przeczytać, ile pieniędzy udało się zebrać.
Dziękuję mieszkańcom Zamienia i Celinowa za ubiegłotygodniowe kolędowe spotkania, wspólną modlitwę i za ofiary: Zamienie ul. Kościelna - 4 850 zł.; ul. Leśna - 6 900 zł.; ul. Brzozowa - 5400 zł; ul. Letniskowa, Łąkowa, Piaskowa, Graniczna, Kresowa, część ul. Kołbielskiej - 4220 zł.; Celinów kolonia - 2560 zł., Celinów - 4140 zł
- czytamy w poście na Facebooku. Wszystkie datki składają się na łączną kwotę ponad 28 tys. złotych. Nie jest to jedyny kościół, który pochwalił się swoimi "zbiorami". Również parafia św. Floriana Męczennika w Częstochowie opublikowała podobne sprawozdanie.
Na potrzeby naszej Parafii zebraliśmy kwotę 24 225 zł. W trakcie kolędy przyjęło nas 711 rodzin - ok. 44 proc., na 905 tych, które nie życzyły sobie wizyty kapłana lub były nieobecne podczas tej wizyty, to ok. 56 proc.
- ujawniła parafia na swojej stronie internetowej.
Wiele mówi się o tym, że sytuacja finansowa polskich kościołów jest coraz cięższa, a wierni nie są tak hojni, jak kiedyś. Wszystko jednak wskazuje na to, że są i takie parafie, które nie tylko nie mają na co narzekać, ale także chętnie mówią o pomocy ze strony ludzi. Do grona parafii, które zdecydowały się na podsumowanie kolędowe, dołączyła ta pw. św. Małgorzaty w Ulanie-Majoracie. Duchownym udało się zebrać w kopertach aż 171 tys. 120 złotych, a wszystko za sprawą sołtysów, którzy dowozili księży do wiernych.
Z tej kwoty odprowadzony został do Kurii Biskupiej podatek kolędowy w kwocie 3850 zł, a 7270 zł zebrano w Olszewnicy, pozostało tam w ramach gromadzenia środków na wymianę pokrycia dachu tamtejszej kaplicy. Za każdą z troskę, ofiarowany dar pieniężny bardzo dziękujemy
- podsumował proboszcz. Wygląda na to, że wciąż nie brakuje osób, które chętnie wspierają kościół. A do tej grupy należy nawet sam marszałek Sejmu - Szymon Hołownia - który twierdzi, że "chce się do tego dorzucać".