Zgodnie z zapowiedziami nowego rządu roczne dodatki do emerytury zostały utrzymane w 2024 roku. Mowa tu oczywiście o popularnych "trzynastkach" i "czternastkach". Świadczenia te trafiają do wielu seniorów, ale są też wśród nich grupy, które w tym roku mogą nie spełnić różnych wymogów. Warto zatem przypomnieć, jakimi zasadami kieruje się Zakład Ubezpieczeń Społecznych przy wypłatach.
13. emerytura przysługuje wszystkim świadczeniobiorcom upoważnionym do różnych form emerytur i rent, w tym m.in. do emerytury pomostowej, okresowej, kapitałowej, świadczenia przedemerytalnego czy renty z tytułu niezdolności do pracy. Szczegółową listę znajdziemy na oficjalnej stronie ZUS-u. "Trzynastka" wypłacana jest wraz z wypłatą kwietniową w wysokości najniższej emerytury obowiązującej w danym roku. Przypomnijmy, że od 1 marca 2024 roku będzie to 1780,96 zł brutto, czyli 1620,67 zł netto. Grono osób uprawnionych do 14. emerytury jest podobne, przy czym tutaj dodatkowo istotny jest próg dochodowy wynoszący 2900 zł brutto. Jeśli go przekroczymy, nasz dodatek zostanie pomniejszony według zasady "złotówka za złotówkę". W pozostałych przypadkach otrzymamy pełną kwotę, która - zgodnie z informacjami udostępnionymi przez portal forsal.pl - ma wynieść w tym roku maksymalnie 2650 zł brutto, czyli 2200 zł netto. Jeśli zaś chodzi o termin wypłat, najprawdopodobniej nastąpi to we wrześniu.
Co ważne, oba dodatki do emerytury są wypłacane z urzędu. Oznacza to, że nie musimy podejmować żadnych dodatkowych kroków, aby otrzymać pieniądze. Kiedy jednak nie powinniśmy spodziewać się zastrzyku gotówki?
Podstawowym warunkiem otrzymania dodatku do emerytury jest prawo do świadczenia podstawowego na dzień przed rozpoczęciem wypłat. Jeśli będzie ono wówczas zawieszone, to pieniądze nie będą nam przysługiwać. Dotyczy to również sędziów i prokuratorów w stanie spoczynku. Prawo do "trzynastki" i "czternastki" niestety nie obowiązuje też wstecz, więc jeśli zdecydujemy się przejść na emeryturę pod koniec tego roku, na skorzystanie z dodatków będziemy musieli poczekać do 2025 roku. W przypadku 14. emerytury należy także mieć na uwadze wspomniany już próg dochodowy. Jeżeli po obniżeniu świadczenia zgodnie z naszymi dochodami okazałoby się, że wypłata będzie niższa niż 50 zł, "czternastka" nie zostanie przyznana w ogóle.