Tyle zarabiają sędziowie Trybunału Konstytucyjnego. Mają o co walczyć, bo chodzi o gigantyczne stawki

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział zmiany w Trybunale Konstytucyjnym. Jego "uzdrowienie" nie wszystkim jest na rękę, bo to oznaczałoby odcięcie od gigantycznych wynagrodzeń. Ile zarabiają sędziowie TK? Serwis Fakt przyjrzał się sprawie tamtejszych "milionerów".

Adam Bodnar poinformował, że planowane są istotne zmiany w TK. Wszystko dlatego, że "obywatele zasługują na to, aby w Polsce działał sąd konstytucyjny, który w pełni realizuje swoje zadania konstytucyjne". W poniedziałek zaprezentował cztery projekty, w tym uchwałę Sejmu, dwie ustawy oraz zmiany w Konstytucji, które mają sprawić, że ten będzie funkcjonował na nieco innych zasadach niż dotychczas. Uchwała Sejmu zakłada między innymi, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie będą już sędziami, natomiast Julia Przyłębska straci stanowisko prezesa trybunału. Takie zapowiedzi wywołały niemałe medialne zamieszanie, a serwis Fakt postanowił prześwietlić zarobki aktualnych członków TK. Wnioski są proste - jest o co walczyć. 

Zobacz wideo Witold Orłowski: Trzeba czekać na audyt, by poznać prawdziwy stan finansów państwa

Ile zarabiają sędziowie Trybunału Konstytucyjnego? Chodzi o miliony złotych 

Z analiz Faktu wynika, że największym wynagrodzeniem może pochwalić się Julia Przyłębska. W TK zasiada od 2015 roku, natomiast stanowisko prezesa objęła w 2016 roku. Od grudnia 2015 roku na jej konto zdążyło wpłynąć około 2,9 mln złotych brutto - w kwocie uwzględniono uposażenie oraz dodatek funkcyjny. Na drugim miejscu znalazł się Mariusz Muszyński, który od lipca 2017 roku jest wiceprezesem TK. W tym czasie otrzymał około 2,5 mln złotych brutto. Natomiast zasiadający w Trybunale Konstytucyjnym od 2020 roku Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, a więc byli posłowie partii politycznej PiS, do 2023 roku zyskali po około 1,4 mln złotych brutto. Tak wysokie wypłaty wynikają między innymi z tego, że wszyscy sędziowie polskiego TK otrzymują nie 12, lecz 13 wynagrodzeń w ciągu roku kalendarzowego. Na tym jednak nie koniec, ponieważ portal zwrócił również uwagę na ich oświadczenia majątkowe

Oświadczenia majątkowe sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Z kilkunastu tys. złotych oszczędności zrobiło się ponad 100

W przypadku Juli Przyłębskiej w 2022 roku pojawił się nowy, większy dom o łącznej powierzchni 308 metrów kwadratowych. Zanotowała również znaczy wzrost oszczędności - z 70 tys. złotych do 140 tys. złotych. Natomiast jej zadłużenie uległo zmniejszeniu i aktualnie wynosi 270 tys. złotych, gdzie wcześniej opiewało na kwotę 340 tys. złotych. Co ciekawe, sytuacja finansowa Mariusza Muszyńskiego wygląda nieco inaczej, ponieważ jego majątek zmalał

Z oświadczenia zniknął 170-metrowy dom i wyparowało część oszczędności - wiceprezes TK deklaruje 270 tys. złotych (wcześniej było to 350 tys. złotych)

- czytamy w serwisie Fakt. Dużą zmianę widać również u sędziego Stanisława Piotrowicza, ponieważ jego oszczędności wzrosły z 19,6 tys. złotych do aż 132 tys. złotych

Więcej o: