Zarobki niektórych grup zawodowych budzą szczególnie duże zainteresowanie. Tak też jest w przypadku osób zatrudnionych w budżetówce. Sporo emocji wiąże się z różnorodnymi dodatkami, które zwiększają atrakcyjność tej pracy. Jak zatem wygląda to w praktyce? Niestety, jak to często bywa, nie wszyscy są traktowani jednakowo, także pod względem zapowiadanych przez rząd podwyżek w 2024 roku.
Podstawą zarobków urzędników jest wynagrodzenie zasadnicze, które zależy od kategorii zaszeregowania. Na to z kolei wpływa poziom trudności i odpowiedzialności wykonywanej pracy. Pewne różnice w wynagrodzeniach mogą pojawiać się też w zależności od miasta. Według informacji przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny, na które powołuje się portal Interia, średnie wynagrodzenie w urzędach gminy w 2023 roku wyniosło 7941,14 zł brutto. W przypadku pracowników urzędu skarbowego kwota ta była równa 7540,36 zł brutto, a najmniej wyniosło średnie wynagrodzenie w urzędach miasta: 6939,55 zł brutto. Jeśli zaś chodzi o administrację samorządu terytorialnego w 2023 roku, to tu średnie zarobki wyniosły 7157,82 zł brutto. Co ciekawe, najwięcej zarabiali urzędnicy w województwie mazowieckim (średnio 8123,52 zł brutto), a najmniej w podkarpackim (średnio 6587,04 zł brutto).
Jednocześnie należy podkreślić, że rząd zapowiedział podwyżki dla budżetówki na 2024 rok w wysokości 20 proc., przy czym nie dotyczy to pracowników samorządowych oraz pracowników oświaty, którzy nie są nauczycielami. Jak donosi "Rzeczpospolita", w ich przypadku podwyżkami ma się zająć gmina. Oznacza to, że najprawdopodobniej będą one znacznie niższe niż rządowe 20 proc. Mimo to pracownicy samorządowi wciąż mogą liczyć na przywileje w postaci dodatków.
Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez portal poradnikprzedsiebiorcy.pl, obligatoryjnymi składnikami wynagrodzenia pracowników samorządowych są:
Do tego opcjonalnie dochodzi dodatek specjalny niebędący składnikiem obowiązkowym, dodatek funkcyjny i nagroda za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej.