O sztucznej inteligencji mówi się w ostatnim czasie wiele. Choć ciężko zaprzeczyć temu, że przyczyniła się do szybkiego rozwoju naszego świata, to jednocześnie niesie za sobą dość poważne konsekwencje. Jedną z tych, które powinny nas martwić, jest automatyzacja stanowisk pracy. Co to oznacza? Otóż wielu osób może stracić pracę właśnie ze względu na to, że zastąpi ich sztuczna inteligencja. Niestety, nie jest to odległa wizja, ponieważ już teraz możemy zauważyć tego skutki.
Z najnowszego raportu "Barometr Polskiego Rynku Pracy" Personnel Service wynika, że aż 55 proc. firm wyraża gotowość do wykorzystywania sztucznej inteligencji w codziennej pracy i jest to wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Niestety, praktycznie połowa z badanych przedsiębiorstw (48 proc.) uważa również, że sięgnięcie po AI spowoduje znaczny spadek w poziomie zatrudnienia. Jest to proces, który będzie coraz trudniejszy do zatrzymania, ponieważ nowe technologie opanowują wręcz każdy zakamarek naszej rzeczywistości, stale ją zmieniając. W ostatnim czasie władze kanadyjskiego metra poinformowały nawet, że takie systemy mają pomóc im w wykrywaniu potencjalnych samobójców. Dlaczego postawiono na AI, a nie dodatkowy personel? Nikt nie jest w stanie obserwować kilku tysięcy kamer, jednocześnie analizując zachowania pasażerów - może zrobić to jedynie sztuczna inteligencja. Właśnie dlatego nikogo raczej nie zdziwi fakt, że wszelkiego rodzaju roboty i AI już teraz odbierają ludziom pracę.
W sumie 37 proc. firm zwolniło co najmniej jedną osobę po wdrożeniu robotyzacji lub sztucznej inteligencji w ostatnim roku. W listopadzie 2023 r. takiej odpowiedzi udzieliło 30 proc. firm, co pokazuje, że ten odsetek rośnie i to w całkiem szybkim tempie
- czytamy w raporcie Personnel Service.
Zaledwie 16 proc. pracodawców zadeklarowało, że nie wdraża automatyzacji oraz nie planuje tego zrobić. Natomiast 24 proc. przedsiębiorstw jest aktualnie na etapie zaznajamiania się z AI, a 22 proc. chce zacząć z niej korzystać w niedalekiej przyszłości. 27 proc. firm nie podjęło jeszcze ostatecznej decyzji, jednak nie wyklucza działań związanych z robotyzacją miejsc pracy. Zdaniem Krzysztofa Inglota, założyciela Personnel Service, automatyzacja i AI nie są szansą jedynie dla pracodawców. Zarówno dla nich, jak i pracowników powinny być nieodłącznym elementem strategii rozwoju.
Przyspieszający trend automatyzacji to wyzwanie, ale także szansa dla pracowników do ciągłego rozwoju i doskonalenia swoich umiejętności. W obliczu zmieniających się wymagań rynku pracy coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że posiadanie nowoczesnych kompetencji jest kluczowe dla utrzymania konkurencyjności. To świadczy nie tylko o zrozumieniu przez pracowników ewolucji środowiska pracy, ale także o ich determinacji w dążeniu do sukcesu
- czytamy na stronie Personnel Service. Czy zatem jest się o co martwić? Według raportu, 31 proc. pracodawców deklaruje, że przekwalifikuje osoby, którym robot odbierze stanowisko pracy, lecz aż 13 proc. nie planuje tego typu działań.