Temat pieniędzy wciąż pozostaje w strefie tabu. Sprawa przedstawia się nieco inaczej, jeśli mowa na przykład o zarobkach gwiazd. Wielu interesuje to, ile zarabiają osoby z branży show-biznesu czy polityki oraz na jakie emerytury mogą liczyć po latach pracy. Jolanta Kwaśniewska przez 10 lat sumiennie wypełniała obowiązki pierwszej damy. Na jakie więc świadczenie emerytalne może dziś liczyć?
Jolanta Kwaśniewska uznawana jest za jedną z najbardziej lubianych pierwszych dam w Polsce. Przez 10 lat pełniła funkcję prezydentowej u boku męża Aleksandra Kwaśniewskiego. Społeczeństwo ceniło sobie rządy ówczesnego prezydenta oraz doceniało to, jaki wpływ na jego poczynania miała ukochana partnerka.
Jolanta z zawodu jest prawniczką, a studia tego kierunku skończyła w Gdańsku. Gdy przeprowadziła się do Warszawy i założyła tam rodzinę, nie zrezygnowała z własnej kariery. W stolicy znalazła pracę w polsko-szwedzkiej firmie zajmującej się produkcją biżuterii. Następnie stała się współwłaścicielką agencji nieruchomości "Royal Wilanów". W momencie gdy została pierwszą damą, firmę oddała urzędu powierniczego i wróciła do jej zarządzania po zakończeniu drugiej kadencji męża. Oprócz tego Kwaśniewska przez kilka lat była prezenterką telewizyjną, napisała książkę oraz założyła fundację "Porozumienie bez Barier", z której - co ciekawe - nie pobiera wynagrodzenia. Jak więc kształtuje się jej emerytura? Czy może liczyć na wysoką kwotę?
Jakiś czas temu w mediach głośno było o emeryturach takich gwiazd jak na przykład Michał Wiśniewski, któremu wyliczono bowiem świadczenie w wysokości 200 zł. W przypadku Katarzyna Skrzyneckiej było jeszcze gorzej, ponieważ u aktorki wartość emerytury wyniosła zaledwie 35 zł. Jak więc sytuacja przedstawia się u Jolanty Kwaśniewskiej? Bez wątpienia nieco lepiej niż u poprzedników.
W 2021 roku portal Super Express wyliczył, że była prezydentowa mogła wówczas liczyć na emeryturę w wysokości 2500 złotych, więc dziś po wielu waloryzacjach najprawdopodobniej byłoby to już około 3000 złotych. Czy taka kwota jest satysfakcjonująca? Z pewnością dla niektórych osób tak, ale czy dla Jolanty również? Tego nie wiemy, lecz wiadome jest, że działaczka społeczna ma świadome podejście do finansów, więc z pewnością ma pewne zabezpieczenia w tej kwestii.
Każdy z nas musi być odpowiedzialny za siebie. Odkładajmy, chociaż niewielką część swoich dochodów, żeby mieć nawet skromny kapitał na przyszłość. Racjonalnie nimi gospodarujmy. Jeśli mamy środki, nauczmy się też inwestować. Nikt, tak jak my sami, nie zadba o nasze emerytury
- mówiła w jednym z wywiadów dla portalu Fakt.pl.