Loterie od lat cieszą się ogromną popularnością. Choć tylko niewielkiej grupie osób udało się zdobyć główne nagrody, tysiące Polaków nadal kupuje losy na różnego rodzaju gry liczbowe i zdrapki, które mogą zapewnić im fortunę. Jeśli wydawało ci się, że takie zabawy to oszustwo i nabieranie naiwnych na wydawanie pieniędzy, to jesteś w błędzie. Pojedyncze historie pokazują, że nie warto tracić nadziei. Jedną z nich jest ostatnia sytuacja z Poznania. Mężczyzna wydał tylko pięć złotych na zdrapkę, a skończył z ogromną sumą.
Do wielkiej wygranej doszło kilka dni temu w Poznaniu. W czwartek 24 maja pewien mężczyzna udał się do kolektury Lotto na osiedlu Bolesława Chrobrego 116 i zakupił zdrapkę za jedyne pięć złotych. Gra nazywała się "$" i polegała na odnalezieniu liczby z nagrodą. Na początek należy zdrapać cztery liczby "wygrywające". Następnie zdrapujemy "twoje" liczby i sprawdzamy, czy któraś z nich jest taka sama, co "wygrywająca". Jeśli tak, gracz zdobywa przypisaną do pary nagrodę. W przypadku mężczyzny z Poznania szczęśliwym numerem okazało się 15, co zagwarantowało mu wygraną w wysokości aż 100 tysięcy złotych. Po odjęciu podatku, wynoszącego 10 procent, wychodzi na to, że do mężczyzny trafi aż 90 tysięcy złotych.
Co ciekawe, zdrapka z Poznania nie jest pierwszą tak dużą wygraną, jaka podła w ostatnim czasie. W piątek 24 maja mieszkaniec miejscowości Choszczno (województwo zachodniopomorskie) wygrał 75 tysięcy złotych w zdrapce "Super linie", a tego samego dnia w Bielsku-Białej, ktoś inny wygrał aż 208 tysięcy złotych w zdrapce "Ekstra pensja". Nie są to jednak rekordy. Najwyższą wygraną w zdrapkach była kwota aż dwóch milionów złotych. Padła w następujących grach:
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.