Nie od dziś wiadomo, że numery alarmowe są dostępne przez całą dobę i każdy może zadzwonić, by uzyskać pomóc w różnych sytuacjach. Trzeba jednak pamiętać, że telefon musi być uzasadniony. Wielu Polaków zapomina, że bezpodstawna rozmowa z dyspozytorami stwarza realne zagrożenie dla innych, a przy okazji jest karalna. Mandat w tej sytuacji będzie bardzo wysoki.
Co grozi za bezpodstawne dzwonienie na 112? Funkcjonariusze przestrzegają
Policja z Lipna przypomina, co grozi za nieuzasadniony telefon na numer alarmowy. Choć już w szkole uczymy się najważniejszych numerów oraz procedur związanych z ich używaniem, wielu dorosłych o tym zapomina. Trzeba mieć na uwadze, że bezpodstawne zatelefonowanie do dyspozytora i zajmowanie jego czasu przekłada się na ewentualne nieudzielanie pomocy innym. Takie zachowanie jest w Polsce karalne.
Zgodnie z artykułem 66. Kodeksu Wykroczeń, kto fałszywą informacją lub w inny sposób, chcąc wywołać niepotrzebną czynność wprowadza w błąd służby ratunkowe, lub umyślnie blokuje telefon alarmowy podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych. W przypadku, jeśli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych
- przypominają funkcjonariusze na swojej stronie internetowej.
Zobacz też: Szukają 100 pracowników. Nie trzeba mieć doświadczenia. Pensja to ponad 6 tysięcy złotych na start
Mandat za dzwonienie na 112. Tyle wyniosły kary
Warto wiedzieć, że w przypadku nieuzasadnionego połączenia na numer alarmowy lub wezwania na miejsce służb policja sporządza wniosek do sądu o ukaranie osoby dzwoniącej. Funkcjonariusze przytoczyli kilka takich sytuacji z okolicy w celu przestrogi dla innych. Pewien mieszkaniec Lipna usłyszał ostatnio aż dwa wyroki za wprowadzanie służb w błąd. 47-latek musi teraz nie tylko zapłacić kilkusetzłotową grzywnę oraz kilkusetzłotową nawiązkę na rzecz Komendy Powiatowej Policji w Lipnie, ale też wykonać nieodpłatną kontrolowaną pracę na cele społeczne. Inny mężczyzna, tym razem z pobliskiej gminy Dobrzyń nad Wisłą, musi zapłacić grzywnę, nawiązkę i koszty sądowe w łącznej kwocie 1200 złotych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
