Już w starożytnym Egipcie panowała powszechna moda na gładkie ciało, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Golenie zbędnego owłosienia było tam na porządku dziennym. Aby nie doprowadzać do podrażnień, Egipcjanki używały specjalnej receptury do depilacji. Okazuje się, że równie skuteczna będzie w naszych czasach.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Truskawkowe nogi to nic innego, jak podrażnienie, które następuje po depilacji lub goleniu nóg maszynką. Zamiast gładkiej, delikatnej skóry widzimy na jej powierzchni niewielkie, czerwone kropeczki, które często nieprzyjemnie bolą, a w najgorszym przypadku mogą doprowadzić do groźnych stanów zapalnych. W rzeczywistości ciemne punkciki to zatkane pory, zanieczyszczone przez bród, pot i kosmetyki. Często w wyniku nieodpowiedniej depilacji otwierają nam się mieszki włosowe, doprowadzając do podrażnień. Nieestetyczne krostki są utrapieniem wielu kobiet, ale na szczęście można im zapobiec. Jak się okazuje dobre sposoby miały już Egipcjanki, które słynęły z wyjątkowego dbania o urodę. Ich naturalne maseczki i peelingi dziś mogą być dla nas prawdziwym zbawieniem.
Starożytny Egipt wbrew pozorom był bardzo rozwiniętą cywilizacją. Zwłaszcza w kwestii urody. Tamtejsi ludzie chętnie poddawali się upiększającym trikom, malowali oczy, czy golili nogi. Nie bez powodu Kleopatra była uważana za najpiękniejszą kobietę na świecie, kiedy sama nie stroniła od dobroczynnych zabiegów. Do golenia nóg używano pasty cukrowej, która działa nie tylko zmiękczająco na włosy, ale i peelingująco na skórę. Dzięki temu połączeniu możemy skutecznie uniknąć problemu podrażnień i "truskawkowych nóg". Do kremu depilacyjnego dodawały również oliwę z oliwek lub pszczeli wosk, które nawilżają skórę i zapewniają jej odpowiednią gładkość. Kleopatra również miała swój sposób na piękne nogi. Często kąpała się w bardzo słonym Morzu Martwym, odżywiając, złuszczając i oczyszczając swoją skórę. Jednak nie tylko peeling jest w stanie zapobiec nieestetycznym krostkom. W celu zregenerowania naskórka Egipcjanki stosowały nasiona kozieradki, która działa łagodząco we wszelkich stanach zapalnych skóry. Już wtedy również robiono popularne maseczki z awokado, które mocno zmiękcza i nawilża. Nic więc dziwnego, że te naturalne porady mogą być z powodzeniem stosowane do dziś.