Wiele osób sadzi pomidory, aby latem mieć własną uprawę, która nieco odciąży budżet podczas zakupów. Pomidory w ogrodzie czy szklarni smakują lepiej i z pewnością będą nieco zdrowsze od tych kupowanych w marketach. Decydując się na uprawę, musisz pamiętać o cierpliwości do tej rośliny oraz ważnym aspektem jest ich oprysk. Jak i kiedy stosować oprysk na pomidory?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Choroby pomidorów są dość powszechne, a najgroźniejsze z nich budzą postrach wśród ogrodników. Zaatakować je może m.in. zaraza ziemniaczana, zgorzel łodygi czy szara pleśń. Jeśli nie chcesz, aby twoje pomidory były atakowane przez taki szkodliwe choroby, działaj profilaktycznie już od samego początku. Stosowanie nawozu można zacząć jeszcze wtedy, kiedy rośliny wydają się być całkowicie zdrowe. Dzięki takiemu postępowaniu będą one w pewnym stopniu uodpornione na zarazy. Jedną z najgorszych chorób, jaka może dotknąć pomidora i skutkować jego usunięciem jest zgorzel podstawy łodygi. To właśnie on pojawia się dopiero kilka tygodni po posadzeniu rozsady, a takie krzewy należy usunąć i w ich miejscu nie sadzić nic przez 4 lata.
Jeśli któraś z chorób zaatakowała twoje pomidory i zastanawiasz się co robić, na początek wypróbuj domowe sposoby na walkę ze szkodnikami. Wysoce skuteczne okazują się być drożdże na pomidory. Wystarczy, że 100 gramów drożdży piekarskich rozpuścisz w 10 litrach letniej wody i odczekasz 60 minut. Proporcje oprysku możesz zmienić. Tak przygotowaną miksturę przelej do butelki ze spryskiwaczem i spryskaj krzewy pomidorów. Zwróć uwagę, aby zaaplikować oprysk na zewnętrzną część rośliny, jak i na liście od spodu. Czynność tę warto wykonywać raz w tygodniu w okresie wegetacyjnym. Oprysk z drożdży tworzy barierę na liściach przed chorobami i grzybami, które są niebezpieczne dla rośliny.
Może Cię zainteresować:
-Wakacje w górach nie będą takie same. Jedna z najpopularniejszych atrakcji w Tatrach zamknięta
-Julia Wieniawa zdradza kulisy "Rodzinki.pl": Żaden z występujących aktorów już by do niej nie wrócił
-Ceny kwiatów balkonowych w 2023 roku mogą zwalić z nóg. Inflacja dopadła również sklepy ogrodnicze