Zaraza ziemniaczana to problem, który niestety obecny jest w wielu ogrodach, a ogrodnicy mają go dość. Choroba atakująca zazwyczaj pomidory wywołuje zaniepokojenie wśród hodowców, jednak najważniejsze jest szybkie i odpowiednie działanie. Jak uniknąć strat w uprawie pomidorów? Dowiedz się jak zapobiegać zarazie ziemniaczanej na pomidorach i uratuj swoje warzywa przed chorobą grzybową.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zaraza ziemniaczana to choroba grzybowa, atakująca zazwyczaj pomidory i ziemniaki. Objawy zarazy widoczne są zazwyczaj w kwietniu, dlatego warto w tym okresie dokładnie obserwować warzywa, szczególnie pomidory. Przyczyną rozwoju choroby mogą być nadmierne deszcze w przypadku ziemniaków, a w przypadku pomidorów jest to najczęściej kwestia niewystarczającego wietrzenia szklarni. Za pierwszy objaw zarazy ziemniaczanej na pomidorach uważa się plamy na liściach czy na samych owocach, zazwyczaj na początku są szare lub szarozielone, a wraz z rozwojem choroby stają się coraz ciemniejsze, a nawet czarne. Czasami może się zdarzyć, że na pomidorze pojawi się biały osad - to grzybnia, która uwydatnia się wtedy, gdy nie podjęliśmy żadnych kroków po pojawianiu się plam. Ważne jest, aby reagować od razu, ponieważ bez podjęcia szybkiego działania w tej kwestii, może dojść do obumarcia warzyw i dalszego zarażania innych roślin w ogrodzie lub szklarni.
Na zarazę ziemniaczaną na pomidorach świetnie sprawdzi się domowy sposób, a dokładnie oprysk z drożdży. To właśnie on uchroni twoje warzywa przed zarażeniem się niemalże każdą chorobą grzybową, taką jak m.in. zaraza ziemniaczana. Do przygotowania oprysku potrzebujemy 100 gramów drożdży piekarskich, które należy rozpuścić w 10 litrach wody. Następnie gotowy oprysk wystarczy przelać do butelki z atomizerem i spryskać pomidory - najlepiej robić to regularnie, np. raz na tydzień. Okazuje się, że nawet jeśli pomidor już zaraził się zarazą ziemniaczaną, oprysk z drożdży może mu pomóc zahamować dalszy rozwój choroby, jeśli ta jest w początkowym stadium.