Kawa jest napojem, bez którego wiele osób nie może rozpocząć swojego dnia. Zazwyczaj po przygotowaniu tego napoju fusy trafiają do kosza. Okazuje się, że jest to duży błąd. Resztki po kawie sprawdzą się nie tylko jako peeling do skóry, ale również jako odżywka do kwiatów i warzyw.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Fusy z kawy są pełne cennych minerałów takich jak potas, azot, fosfor, wapń, magnez, żelazo i cynk. Dzięki nim można wzbogacić glebę i stanowczo poprawić jej pH. Są przydatne jeśli chodzi o wzrost roślin, ale również jeśli chodzi o ich aspekty wizualne. Fusy mogą sprawić, że zieleń będzie intensywniejsza, a kwiaty będą wyglądały zdrowiej. Nawóz na bazie fusów można przygotować na kilka sposobów. Pierwszy z nich polega na zmieszanie ich z ziemią doniczkową. Wystarczy dodać jedną łyżkę fusów na kilka łyżek ziemi. Taką mieszankę rozsypujemy jako wierzchnią warstwę podłoża. Innym sposobem jest zmieszanie fusów po jednej kawie z litrem wody, a następnie taką mieszanką podlewamy kwiaty dwa razy w miesiącu. Najlepiej stosować je do kwiatów kwasolubnych takich jak paprocie, skrzydłokwiat, kroton, anturium czy też kaktusy. Sprawdzą się również przy podlewaniu storczyków i draceny.
Fusy do kawy znajdują zastosowanie nie tylko przy roślinach domowych. Świetnie sprawdzą się również przy uprawie warzywniaka, ogrodowych roślin kwitnących oraz iglaków.