Werbena patagońska sprawdzi się idealnie zarówno w rabatach ogrodowych jak i w wersji solo. Jest bardzo łatwa w uprawie i wygląda bardzo ładnie. Jest bardzo wytrzymała i sprawdzi się praktycznie do każdego ogrodu. Idealnie komponuje się wraz z trawami ozdobnymi. Podpowiadamy jak uprawiać oraz jak rozmnażać tę piękną roślinę.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Werbena patagońska - pielęgnacja. Wymagania i zasady uprawy, o których warto pamiętać
Werbena to roślina miododajna, która kwitnie bardzo długo. Zaczyna już w lipcu, a kończy przy pierwszych przymrozkach. Zimą stanowi piękną ozdobę ogrodu. Podczas kwitnienia jej kwiaty przyciągającą chmary motyli oraz innych owadów zapylających. Najlepszym stanowiskiem dla werbeny będzie to słoneczne, choć również poradzi sobie w półcieniu. Gleba powinna mieć odczyn pH obojętny lub zasadowy. Podlewać nie trzeba zbyt często, dobrze zniesie suszę - nadmiar wody wręcz może zaszkodzić roślinie. Niestety roślina nie jest mrozoodporna, przez co przemarza zimą, jednak wcześniej samoistnie się rozsiewa, więc odrasta na następny sezon. Można też pomóc przetrwać roślinie, otulając ją kopczykiem lub przyciętymi gałązkami iglaków. Jak rozmnażać werbenę?
Jak rozmnażać werbenę? Mimo że wysiewa się sama, można zrobić to ręcznie
Kwiatostany werbeny pod koniec października lub w listopadzie powinny zbrązowieć. To dobry moment na to, aby je ściąć do rozmnażania. Na przełomie lutego i marca wysiewamy nasiona do doniczek lub tacek, w słonecznym stanowisku. Podłoże utrzymujemy stale lekko wilgotne. Czas oczekiwania na kiełkowanie będzie trochę trwał, dlatego nie ma się co obawiać. Aby zapewnić lepsze wschody werbeny, dobrze zrobi nasionom stratyfikacja w temperaturze pomiędzy -4 a +4 stopniach Celsjusza. Po wytworzeniu pierwszych listków pikujemy, czyli rozdzielamy razem rosnące siewki i przesadzamy je do większych, oddzielnych pojemników, np. doniczek. Do gruntu siewki nadadzą się do przesadzenia w maju. Jeżeli chcemy, aby roślina rozsiała się sama, warto pozostawić przekwitłe kwiaty, zamiast je ścinać przed zimą. Dzięki temu w kolejnym roku obok matecznika mogą wyrosnąć nowe, młode rośliny, które nieco przypominają młode pokrzywy, dlatego warto mieć oczy szeroko otwarte.
