Polacy pokochali gwiazdę betlejemską i teraz większość z nich nie wyobraża sobie okresu świątecznego bez niej. Poinsecja to roślina z rodziny wilczomleczowatych, która do Europy przywędrowała prosto z Ameryki Południowej. W domach pojawia się w formie rośliny doniczkowej, jednak w naturalnych warunkach jest osiągającym nawet trzy metry krzewem. Jej charakterystyczne czerwone kwiaty potrafią nadać wyjątkowego charakteru każdemu wnętrzu, jednak ma również swoją "ciemną stronę". Niektórzy powinni o tym wiedzieć.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Choć gwiazda betlejemska stanowi wyjątkową ozdobę, to wiele osób zastanawia się, czy może stanowić zagrożenie dla niektórych domowników. Ten temat powraca co roku i wciąż pozostaje mnóstwo wątpliwości. Okazuje się, że poinsecja zawiera w swoich tkankach trujący biały sok mleczny, podobnie jak wszystkie inne wilczomlecze. Powszechnie jednak uznawana jest za bezpieczną roślinę, a naukowcy uspokajają - aby poinsecja zaszkodziła zdrowiu człowieka, trzeba zjeść około 600 liści rośliny i wypić nawet pół litra trującego mleczka. Co prawda, po ich spożyciu mogą wystąpić nudności oraz wymioty, jednak dotyczy to wyłącznie nielicznych przypadków i zazwyczaj dolegliwości są lekkie. W związku z tym szczególną ostrożność powinni zachować ci, którzy mają w domu dzieci bądź zwierzęta, ponieważ te mogą chcieć spróbować, jak smakuje ta piękna, czerwona roślina.
Gwiazda betlejemska może być trująca, jednak nie oznacza to, że musi być niebezpieczna dla zdrowia i życia. Warto jednak ustawić ją w takim miejscu, aby nie była dostępna zarówno dla małych dzieci, jak i zwierząt domowych. Warto pamiętać, że w przypadku bezpośredniego kontaktu z rośliną mogą wystąpić stany zapalne skóry, podrażnienia oczu lub zaburzenia żołądkowo-jelitowe, dlatego warto dmuchać na zimne. Co ciekawe, może okazać się wyjątkowo niebezpieczna dla kotów, które po zjedzeniu jej liści lub kwiatów będą odczuwać silny ból ze względu na podrażnioną błonę śluzową. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, należy skonsultować się z weterynarzem, aby nie ryzykować poważniejszymi konsekwencjami. Na tę roślinę powinni uważać również alergicy, a zwłaszcza te osoby, które są uczulone na lateks. Efektem ich kontaktu z poinsecją może być stan zapalny skóry, śluzówek, a niekiedy nawet atak astmy alergicznej.