Czasami zdarzają się sytuacje, że mimo dokładnego dbania o roślinę i stosowania się do wszystkich zaleceń, nie chce ona kwitnąć. Grudnik nie jest wyjątkiem. Na szczęście istnieją sposoby, dzięki którym nasza roślina obsypie się kwiatami. Wystarczy udać się do apteki, kupić tabletki i wsadzić do doniczki. Ta odżywka świetnie się sprawdzi.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Grudnik zwany jest również szlumbergerą, zygokaktusem albo kaktusem bożonarodzeniowym. Choć ta ostatnia nazwa może wydać się zaskakująca, to wzięła się ona od okresu jego kwitnienia. Ma to właśnie miejsce w trakcie mroźnych miesięcy, gdy dni są krótsze, a naturalnego światła jest mniej. Zdarza się jednak tak, że listopad przychodzi i odchodzi, a różowawe kwiatki wciąż nie pojawiają się na naszej roślinie. Na szczęście to jeszcze nie koniec świata. Okazuje się bowiem, że istnieje prosty sposób, by zachęcić zygokaktusa do kwitnienia, a przy tym polepszyć jego kondycję. Co najlepsze w tym sposobie, to fakt, że dotyczy on głównie roślin wieloletnich, które są z nami już od kilku sezonów. Co trzeba zrobić? Wystarczy udać się do apteki i kupić węgiel. Węgiel aktywowany, po który my sięgamy w wielu sytuacjach, motywuje kwiat do kwitnienia.
Warto również wiedzieć, że zasilenie kaktusa bożonarodzeniowym węglem aktywnym jest niezwykle proste. Wystarczy rozgnieść tabletkę tak, by powstał pył. Można to zrobić, rozgniatając ją pomiędzy dwiema łyżeczkami do herbaty. Proszek ten później mieszamy z wierzchnią warstwą gleby w doniczce. Później roślinę podlewamy jak dotychczas. W przypadku mniejszej rośliny świetnie sprawdzi się jedna tabletka, natomiast większe i starsze okazy będą lepiej kwitły jeśli użyjemy dwóch tabletek. Jeśli jednak ta metoda nam nie odpowiada, możemy zastosować jeszcze drugi sposób. Polega on na rozpuszczeniu tabletki w przegotowanej, odstanej wodzie w temperaturze pokojowej i podlewanie w ten sposób rośliny. Taka odżywka, której kupno nie powinno wynieść więcej niż kilka złotych, ma świetny wpływ na ziemię w doniczce, a co za tym idzie na ogólną kondycję rośliny. W ten sposób upewniamy się, że ograniczony zostanie rozwój bakterii, dzięki czemu roślina nie zapadnie na chorobę grzybową, a na powierzchni podłoża nie pojawi się pleśń.