Grudzień to czas, gdy mamy więcej okazji do tego, by chwycić za nożyczki oraz kolorowy papier i dać upust swojej twórczej ekspresji. Zanim jednak zabierzemy się za ozdoby choinkowe, warto najpierw pomyśleć o lampionie na roraty. W końcu msze te są dla osób wierzących ważnym elementem oczekiwania na święta Bożego Narodzenia, więc powinniśmy się do nich odpowiednio przygotować, a w zasadzie zadbać o przygotowanie najmłodszych domowników.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Do wykonania podstawy naszego lampionu będziemy potrzebować solidnej tektury. Sprawdzi się tu np. wierzch pudełka po butach. Wycinamy z niej dwa sześciokąty: większy i mniejszy. Ten drugi obrysowujemy wewnątrz pierwszego, co wyznaczy nam miejsca, do których powinniśmy wykonać trójkątne nacięcia na wierzchołkach figury, a także zgięcia. Z osobnego kawałka tektury odcinamy dość szeroki pasek, wykorzystując szklankę do uformowania z niego okręgu. Dzięki nacięciom do połowy jego szerokości utworzymy powierzchnię, dzięki której będziemy mogli przykleić okrąg do większego sześciokąta.
W następnym kroku bierzemy się za wykonanie boków naszego lampionu. Tym razem będziemy potrzebować prostokątnego arkusza, na którym wycinamy proste kształty, np. krzyż, serce lub świecę. Następnie zginamy arkusz w taki sposób, aby móc z niego utworzyć sześciokąt pasujący do naszej podstawy. Na wycięte wzory z kolei naklejamy od wewnętrznej strony kolorową bibułę, która da efekt witrażu. Teraz do podstawy mocujemy odpowiednio długie druty, splatając je od spodu i zabezpieczając je dodatkowo przygotowanym wcześniej mniejszym sześciokątem. Ostatni etap to połączenie boków lampionu i podstawy oraz umieszczenie w środku szklanki, która będzie chronić zapalony podgrzewacz.
Lampiony adwentowe niegdyś służyły do oświetlania drogi do kościoła w ciemne grudniowe poranki, kiedy to roraty się odbywają. Dzisiaj funkcję tę z powodzeniem pełnią latarnie drogowe, ale symbolika lampionów wciąż jest ważna. Światło to utożsamiane jest z nadejściem Jezusa Chrystusa i nawiązuje do jego przypowieści o roztropnych pannach, które oczekiwały na przyjście Zbawiciela właśnie z płonącymi lampami. Świeca Maryjna z kolei, czyli roratka zapalana podczas mszy, jest symbolem Matki Boskiej, która w czasie Adwentu "niesie w łonie" Chrystusa, określanego jako "prawdziwa światłość".