Piękny, czysty i pachnący dom to marzenie każdego z nas. Niestety, niektóre rzeczy są o wiele cięższe do dokładnego wyczyszczenia niż inne. Należy do nich na przykład lustro. Bardzo często pomimo wielu minut wycierania i tak zostają na nim drobne zabrudzenia oraz smugi. Na szczęście łatwo można sobie poradzić z tym problemem. Wystarczy zasięgnąć babcinej rady.
Zazwyczaj do wycierania lustra używamy płynu do szyb i zwykłej szatki albo ręcznika papierowego. Okazuje się jednak, że jest to spory błąd. Takie wykonywanie tej czynności może skutkować w zaciekach, które później są ciężkie do usunięcia. Jeśli jednak chcemy, by tafla naszego lustra pozostała nieskazitelna, wystarczy udać się do szuflady z bielizną i sięgnąć po skarpetkę. Wycieranie wszelkiego rodzaju zabrudzeń za jej pomocą zadziała o wiele lepiej. Ten trik stosowały nasze babcie i potwierdziły jego skuteczność. Niestety nawet skarpetka nie zatrzyma lustra przed zaparowywaniem. Jeśli jednak chcemy tego uniknąć możemy wypróbować inny domowy sposób. Wystarczy wypolerować powierzchnię przy użyciu pianki do golenia. Po umyciu lustra wcieramy niewielką jej ilość za pomocą papierowego ręcznika lub bawełnianej szmatki. Dzięki temu zapomnimy o frustracji, jaką jest zaparowane lustro w łazience. Trik z pianką do golenia zadziała również na nasze szyby w samochodzie.
Nasz babcie miały jednak więcej ciekawych trików łazienkowych, które mogą stanowczo ułatwić nam życie. Kolejną z niezawodnych porad jest sposób na idealne wyczyszczenie fug, bez konieczności skrobania, szorowania i kupowania drogich chemicznych detergentów. W przestrzeniach pomiędzy kafelkami bardzo często osiada kurz, brud i tłuszcz, przez co tracą swój oryginalny kolor i stają się czarne bądź szare. Dla wielu osób perspektywa czyszczenia ich jest przerażająca, ponieważ już wyobrażają sobie długie godziny, które spędzą na ich szorowaniu. Jeśli jednak chcemy je doczyścić, a niekoniecznie męczyć dłonie, plecy i kolana nasze babcie mają na to sposób. Wystarczy dokładnie zmoczyć kafelki, a później posypać zwilżone spoiny proszkiem do pieczenia. Następnie odczekujemy 30 minut, by się rozpuścił i dokładnie zmywamy wodą. I voilà, fugi są czyste, świeże i pachnące. Co więcej, ta metoda sprawdzi się nie tylko na podłogowych płytach w łazience czy kuchni, ale również na tych na ścianie. Proszek do pieczenia poradzi sobie świetnie nie tylko usuwając tłuszcz i brud, ale również kamień.