Te drzewa lepiej trzymać z daleka od domu. Niektóre z nich mogą nieść za sobą same nieszczęścia

Drzewa są częstym wyborem jeśli chodzi o dekoracje naszych podwórek. Nie każdy jednak wie, że niektóre gatunki mogą przynieść więcej negatywów niż plusów. Sprawdzamy, których gatunków lepiej jest unikać jeśli chodzi o obsadzanie przydomowego ogródka.

Wiele osób chętnie decyduje się na sadzenie drzew w ogrodzie. Nie tylko pięknie wyglądają i stanowią ważny element aranżacji, ale również przynoszą zbawienny cień podczas letnich upałów. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę, że powinno się również kierować czymś więcej niż jedynie gustem. Okazuje się, że niektóre gatunki mogą narobić całkiem sporo szkód.

Zobacz wideo Czy kwintylion drzew uratuje klimat?

Niektórych drzew lepiej unikać. Mogą nieść więcej problemów niż zalet

Jedną z najważniejszych rzeczy w aranżacji ogrodów, jest niesadzenie iglaków w pobliżu naszego domu. Choć może się wydawać, że tworzymy dzięki temu swój własny kawałek lasu, to jednak nie jest trudno taką decyzją narobić sobie szkód. Iglaki mają bowiem rozłożyste systemy korzeniowe, które mogą nawet docierać do fundamentów domów, rur kanalizacyjnych czy chodników oraz ścieżek na posesji i po prostu je niszczyć. Wiele gatunków osiąga imponujące rozmiary, czasami nawet przewyższając zabudowania. Może się to wiązać z dodatkowym ryzykiem.
Konary pełne żywicy szybko zajmują się ogniem. Co więcej, iglaki nie są dobrymi sąsiadami dla innych roślin ogrodowych. Mają duże zapotrzebowanie na wodę i substancje odżywcze, przez co odbierają innym życiodajne składniki.
Kolejnym ważnym punktem jest prawdziwa zmora alergików - drzewa pylące. W okolicy domu nie powinno się sadzić na przykład brzozy, które intensywnie pylą. Nie tylko ubrudzą elewacje oraz chodniki, ale również narazi alergików na bardziej dotkliwe reakcje w sezonie.

Tych drzew lepiej nie sadzić w okolicach domu. Mogą nieść nieprzyjemne konsekwencje

Oprócz powyższego warto również wspomnieć o klonie pospolitym, który zrzuca na jesień całą masę liści. Modrzew z drugiej strony zrzuca dużo igieł. Sosny natomiast masowo pozbywają się na wiosnę szyszek. Jeśli zdecydujemy się na posadzenie tych drzew, czeka nas wieczne sprzątanie trawników. Co więcej, mogą one zanieczyścić ścieżki, oczka wodne czy rynny, zatykając tym samym odpływ wody. Warto również wziąć pod uwagę rozmiar naszego ogródka. Choć rozłożyste i duże drzewo wygląda pięknie i chroni teren przed słońcem, to potrzebuje jednak dużo miejsca do rozwoju. Koło domu nie powinno się więc sadzić dębu, ponieważ może stanowić on zagrożenie. Było wiele przypadków, kiedy łamiące się podczas burz i nawałnic konary spadały na dachy domów. Warto również wspomnieć o wierzbie płaczącej. Wiąże się z nią wiele przesądów mówiących o tym, że drzewa te zwiastują nadejście smutku i cierpienia. Może być w tym trochę racji. Ich rozłożyste gałęzie łatwo się łamią i pękają, co może skutkować uszkodzeniami budynków i samochodów stojących pod nimi oraz stanowić zagrożenie dla ludzi.

Zobacz też:

W tych krajach za urlop zapłacisz o wiele mniej niż w Polsce. Najlepsze kierunki na wakacje w 2024 roku

Więcej o: