Dla większości osób spotkanie z owadem jest wręcz niewinne, lecz - jak się okazuje - czasami może przeinaczyć się w prawdziwy koszmar. Niektóre z tych małych zwierząt mają zdolność wplątywania się we włosy i choć większość osób omija je szerokim łukiem i tak znajdą drogę, by zaatakować. Chrząszcze w Polsce już lada moment pojawią się na podwórkach czy w parkach. Jak więc je rozpoznać oraz jak się zachować podczas takiego spotkania? Podpowiadamy.
Chrząszcz nazywany także chrabąszczem majowym (Melolontha melolontha) to owad, który budzi postrach wśród wieczornych spacerowiczów - bowiem uaktywnia się głównie w nocy - oraz wśród ogrodników.
Niestety, ale przydomowe uprawy kwiatów czy warzyw są łakomym kąskiem dla insektów tego typu, które osłabiają system odpornościowy roślin. Dodatkowo potrafią składać jaja w glebie, z których rozwijają się pędraki. Te natomiast uszkadzają często korzenie roślin, które w efekcie marnieją. Jeśli podejrzewasz, że w twoim ogrodzie pojawiły się chrabąszcze majowe, warto na początku unikać stosowania chemicznych preparatów. Co więc zrobić? Doświadczeni ogrodnicy polecają, by wczesnym rankiem udać się do krzewów i drzewek, podłożyć pod nimi folię i delikatnie zacząć potrząsać gałązkami. Owady z folii należy wywieźć poza teren domu i gotowe.
Ma szczęście ten, kto nigdy nie spotkał się z plagą chrabąszczy majowych, które uwielbiają wplątywać się we włosy oraz wlatywać pod ubrania. Niestety to częsty precedens podczas letnich wieczorów, więc warto być przygotowanym na każdą ewentualność. Chcąc uniknąć chrząszcza we włosach, staraj się nosić czapki lub kaptury po zmroku - zmniejszasz prawdopodobieństwo ataku. Jeśli owad znajdzie się na twoim ciele, nie panikuj, lecz spokojnie postaraj się go odgonić. Warto wspomnieć, że chrabąszcze mimo swojej złej sławy nie są niebezpieczne dla ludzi, bowiem nie gryzą. Największą obawą wśród społeczeństwa jest sam rozmiar owada oraz jego wygląd. Chrabąszcz majowy osiąga wielkość od 25 do 35 mm i ma wydłużony, owalny kształt. Na często owłosionym grzbiecie jest barwy brunatno-brązowej, a na głowie ma czułki o rozwidlonym kształcie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.