Latem nie ma nic lepszego niż smaczne warzywa z własnego ogródka. Jednym z najchętniej sadzonych gatunków są oczywiście pomidory. Kuszą nie tylko smakiem, ale także ceną i łatwością w uprawie. Choć nie wymagają specjalnej pielęgnacji, są często narażone na różne choroby i ataki szkodników. Da się jednak temu zapobiec bez używania chemicznych preparatów. Wystarczy zasadzić w pobliżu pomidorów roślinę, która wspomoże je w rozwoju. O czym dokładnie mowa?
Jednym z sekretów udanej uprawy warzyw jest allelopatia, czyli współpraca między poszczególnymi gatunkami i wzajemne oddziaływanie roślin. Dobre sąsiedztwo to klucz do właściwego rozwoju i obfitych plonów, czyli tego, na czym tak bardzo nam zależy w naszym ogrodzie. Nim zasadzimy poszczególne gatunki, warto sprawdzić, które będą na siebie wpływać korzystnie, a co lepiej rozdzielić. Rośliny nie powinny konkurować ze sobą o wodę, słońce i składniki odżywcze w glebie, ponieważ jedna z nich w końcu zacznie słabnąć i marnieć kosztem drugiej. Ta zasada dotyczy również pomidorów. Jeśli chcesz otrzymać latem soczyste i smaczne warzywa, zasadź obok nich coś, co pomoże im nie tylko we wzroście, ale też odstraszy szkodniki. Właśnie takie działanie ma m.in. bazylia.
Nie od dziś wiadomo, że pomidory i bazylia to połączenie idealne. Czuć to szczególnie w kuchni włoskiej, gdzie oba produkty w niemal każdym daniu występują razem. Aromatyczna przyprawa podbija smak warzyw i odwrotnie, jednak jak się okazuje, rośliny te świetnie ze sobą współgrają także w ogrodzie. Intensywny zapach bazylii stanowi bowiem doskonałą ochronę dla pomidorów. Choć człowiek uwielbia woń tego zioła, dla szkodników jest ona nieznośna, w efekcie czego będą omijać nasze uprawy. Innymi dobrymi sąsiadami dla pomidorów są także:
Z kolei rośliny, których lepiej nie sadzić w pobliżu pomidorów, to m.in. ziemniaki. Warzywa te często chorują na tzw. zarazę ziemniaka, która może łatwo rozprzestrzenić się na inne warzywa. Papryka również nie będzie dobrym pomysłem, ponieważ jest atakowana przez te same choroby co pomidory.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.