Okna dachowe w nowoczesnym budownictwie, ale nie tylko, spełniają bardzo ważną rolę. Często osoby planujące układ swojego domu przewidują wykorzystanie tego typu rozwiązania, aby doświetlić przestrzenie. Jest to również estetyczny element, który dopełnia całość i sprawia, że bryła budynku prezentuje się nieprzeciętnie. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy i uświadomić sobie, że ten kij również ma dwa końce. Negatywnym aspektem, jest proces mycia okien dachowych. Na szczęście z biegiem lat coraz więcej producentów stara się szukać dogodnych rozwiązań tego problemu. Oto one.
Już teraz na rynku można znaleźć szyby wyprodukowane ze specjalnego tworzywa, dzięki któremu zabrudzenia pod wpływem reakcji chemicznych zostają rozkładane. Drugą ich zaletą jest powłoka, po której woda deszczowa w momencie opadania zmywa brud i nie pozostawia po nim śladów. Brzmi magicznie, prawda? Jeśli jednak nie jesteście właścicielami tego rodzaju okien, proponujemy tradycyjne rozwiązania. Będą one wymagać nieco większego wkładu pracy, ale efekt będzie równie zadowalający. W sklepach można wyposażyć się w różnego rodzaju środki chemiczne. My jednak idąc za przykładem gospodyń domowych, doradzamy wykorzystanie naturalnych metod. Zanim jednak przejdziemy do szklanego elementu, skupmy się na ramie. Obmywamy ją ciepłą wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Przeprowadzamy wstępne czyszczenie, po czym bez stosowania wspomagaczy, wycieramy do sucha. Jeśli chodzi o samo okno, bezkompromisowym zwycięzcą, który nie pozostawia smug, jest preparat na bazie octu. Do butelki z atomizerem wlewamy dwie szklanki wody i pół szklanki octu. Opcjonalnie można dodać łyżeczkę płynu do mycia naczyń oraz dwie łyżki soku z cytryny. Tak przygotowaną miksturą spryskujemy okna i przy użyciu ściereczki z mikrofibry przecieramy całą powierzchnię. Sytuacja nie wygląda jednak tak łatwo jeśli w grę wchodzą wysoko umieszczone okna dachowe. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji?
Sposób na umycie wysoko umieszczonego okna dachowego będzie uzależniony od rodzaju zamocowania szyby. Jeśli jesteśmy w stanie otworzyć ją do 180 stopni, dostęp do wszelkich powierzchni nie powinien stanowić większego problemu. Aby dosięgnąć do każdego zakątka, doskonałym pomocnikiem może okazać się kij teleskopowy. Coraz częściej pojawiający się na rynku. Są przedłużeniem naszych dłoni, co zdecydowanie ułatwia proces czyszczenia. Na końcówce wystarczy przymocować ściereczkę namoczoną w wodzie z płynem do mycia naczyń lub roztworze na bazie octu i przecierać nią szybę. Później wymieniamy ją na mikrofibrę i osuszamy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.