Choć wielkimi krokami zbliża się sezon na grzyby, to nie zawsze ich widok raduje oczy. Jeśli niekontrolowanie zaczynają porastać przydomowy trawnik, to oznacza spory problem. Nawet najlepsze preparaty grzybobójcze nie pomogą, jeśli nie dbamy regularnie o trawę w ogrodzie. Sprawdź, jakie zabiegi pielęgnacyjnie warto wykonać i nie wydawaj majątku na chemiczne środki ze sklepu.
Nim przejdziemy do sposobów na usuwanie grzybów z trawnika, warto zacząć od tego, dlaczego w ogóle się pojawiają. Zwykle głównym źródłem problemu jest kiepska kondycja gleby, trawy i brak odpowiedniej pielęgnacji ogrodu. Grzybnia, czyli plecha grzyba, rozwija się najczęściej na niezadbanych terenach, cechujących się wysoką wilgotnością ziemi i z kiepskim dostępem do światła dziennego. Druga przyczyna to bliskość lasu. Ten czynnik jest od nas niezależny, ale nie oznacza to, że nie możemy nic zrobić. Warto na początek wzmocnić trawę i zapewnić jej dobre warunki do wzrostu, by owocniki nie mogły się na niej rozwijać. W tym celu należy wykonać trzy niezbędne zabiegi:
Kolejnym krokiem do walki z grzybami jest zastosowanie odpowiedniego środka grzybobójczego. W sklepach znajdziemy wiele tego typu preparatów, jednak są one silnie chemiczne. Co więcej, czasami sporo kosztują, a efekty wcale nie są zadowalające. W tej sytuacji warto postawić na niezawodne, domowe sposoby. Będą o wiele tańsze, a przy okazji świetnie poradzą sobie z problemem. By przygotować oprysk samodzielnie, będziemy potrzebować:
Przepis jest banalnie prosty. Wystarczy, że do miski wlejemy dwa litry wody, następnie dodamy łyżeczkę sody oraz sześć mililitrów szarego mydła. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na godzinę. Po tym czasie powstałą substancję należy przelać do butelki z atomizerem i spryskać nią te miejsca na trawniku, które porastają grzyby. W ten sposób pozbędziemy się nie tylko owocników, ale także pleśni.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.