Trylogia "Wojen makowych" była debiutem Rebekki F. Kuang. Książki zostały docenione przez czytelników, ponieważ wartko tocząca się historia potrafi wciągnąć od samego początku. Tym, co wyróżnia tę serię, wśród innych propozycji w dziale fantastyki, jest wykorzystanie motywów z azjatyckiej kultury i historii.
Główną bohaterką "Wojen makowych" jest Rin - sierota, pochodząca z biednej rodziny, mieszkającej na wsi w państwie, które przypomina Chiny. W książce jest to jednak fikcyjny kraj pod nazwą Nikan. Zycie Rin gwałtownie się zmienia, kiedy udaje jej się zdać egzamin do elitarnej akademii wojskowej. Bohaterka ma szansę uczyć się w szkole dla przyszłych strategów i przywódców. Jednak musi też znosić wiele przeciwności. W szkole odkrywa swoje niezwykłe zdolności magiczne, co powoduje kolejne komplikacje. Tłem są różne konflikty polityczne, a także wojna z państwem, które przypomina Japonię.
Bohaterka staje przed wieloma dylematami moralnymi. Niezwykłe moce, które posiada, są jednocześnie dużym obciążeniem w warunkach, w których żyje.
W tej serii fantastyki możemy znaleźć wiele ciekawych motywów - m.in. rozważania dotyczące klas społecznych, imperializmu, wojny, przemocy i ludzkiego okrucieństwa. Inspiracją dla autorki były wojny opiumowe oraz wydarzenia XX wieku, których przebieg był bardzo brutalny. Wykorzystanie historycznego tła, czyni tę pozycję wyjątkową, jednak powoduje też, że opowieść momentami jest bardzo brutalna.
Książki z tej serii spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem wśród czytelników. W sieci można znaleźć bardzo wiele entuzjastycznych recenzji od fanów serii. Większość osób zgodnie przyznaje, że od książek z serii "Wojen makowych" trudno się oderwać.
"Pisząc recenzję do tej książki mam dosłownie dreszcze. To jest jedna z lepszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam i na ten moment mogę napisać, że jest to również najlepszy debiut, jaki dotychczas poznałam" - pisze jedna z czytelniczek.
"Czas spędzony z tą książką to była znakomita rozrywka. Bawiłam się świetnie. Genialny świat, bohaterowie przedstawieni w sposób znakomity" - czytamy w innej opinii na lubimyczytać.pl.
Z drugiej strony, w niektórych opiniach pojawiają się zarzuty o dużą brutalność i okrucieństwo, które nie są konieczne dla fabuły. Warto pamiętać o tych zarzutach, zanim sięgniemy po lekturę. Chociaż "Wojny makowe" zdecydowanie wciągają, to mogą się nie spodobać osobom unikającym drastycznych scen.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!