Niewiele książek potrafi tak wciągnąć, jak dobra powieść kryminalna. Od takiej powieści często wprost nie można się oderwać. Oto lista najnowszych kryminałów polskich autorek i autorów, które sprawią, że przegapisz swój przystanek, jadąc autobusem do domu. Czytasz na własną odpowiedzialność!
"Czarny poniedziałek" - debiutancka książka Agnieszki Gracy, która została doceniona przez czytelników i krytyków. Akcja jest osadzona we współczesnej Polsce - książka opowiada o śmierci kobiety po Czarnym Proteście w Krakowie. Chociaż oficjalnie miało dojść do samobójstwa, to bliscy zmarłej mają inne zdanie o sprawie i wynajmują prywatnych detektywów. Jest tu aż gęsto od intryg, sekretów i dziwnych powiązań.
"Jeden z lepszych debiutów literackich ostatnich czasów. Książka trzyma w napięciu do samego końca" - pisze jedna z czytelniczek.
Pozytywną opinią wśród wielu czytelników cieszy się tez "Milczenie" Marka Stelata. To już trzecia część cyklu o aspirancie Przeworskim, badającym morderstwa w Szczecinie. W tle jest wiele tajemnic z powojennej historii, które sprawiają, że opowieść zyskuje na wiarygodności.
"Mam nadzieję, że ta seria prędko się nie skończy! Zakończenie zaskakujące i mało przewidywalne" - pisze jeden z czytelników. Trudno o lepszy komplement dla powieści kryminalnej, dlatego "Milczenie" warto mieć na swojej półce.
Chociaż ta książka to nie nowość, to w tym roku w ręce czytelników trafiło jej nowe wydanie. Katarzyny Bondy nikomu, kto kocha dobre polskie kryminały, nie trzeba przedstawiać. "Pochłaniacz" to pierwszy tom serii Cztery żywioły Saszy Załuskie. Wciągająca fabuła, gra nie tylko kryminalną zagdaką - ważnym elementem jest tu także psychologia i dylemat moralny. Trudno się oderwać!
A skoro już przy książkach Katarzyny Bondy jesteśmy, to warto sięgnąć po tegoroczną nowość - "Efekt morza". Książka jest zainspirowana historią zaginięcia Iwony Wieczorek. Tłem dramatycznych wydarzeń jest zatopiony w śnie zimowym nadmorski kurort. Emocje przy lekturze gwarantowane.
Mamy też coś dla miłośników czarnych komedii. Książka Juliusza Machulskiego "Wisząca małpa" ma w sobie coś "retro". Od takiej strony Machulski jeszcze nie dał się poznać. Znany z twórczości filmowej artysta debiutuje w roli pisarza i jest to udany debiut. Jest wciągająco, a zarazem lekko i zabawnie.
Który z tych kryminałów najbardziej przypadł ci go gustu?