Pelargonia to jedna z najchętniej wybieranych roślin do doniczek. Swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim prostej uprawie, pięknemu wyglądowi i uniwersalności. Doskonale sprawdza się zarówno jako roślina ogrodowa, ale też można ją z powodzeniem uprawiać na balkonie i parapecie. To roślina wieloletnia, jednak cechuje się niską odporność na mróz, dlatego jesienią należało ją schować do środka. Czekając na wiosnę pelargonia mogła zapaść w zimowy spoczynek. Nim wystawisz ją z powrotem na zewnątrz, trzeba ją najpierw do tego przygotować. Jak to zrobić?
Choć do wiosny zostało jeszcze sporo czasu, to teraz nadszedł doskonały moment, by zadbać o pelargonie. Należy je powoli wybudzać z zimowego spoczynku i przygotowywać na cieplejsze miesiące. Zdaniem ogrodników, najlepiej robić to właśnie w drugiej połowie stycznia lub na początku lutego. Wybudzanie nie oznacza jednak, że od razu mamy wystawić kwiaty na zewnątrz. Różnica temperatur mogłaby być dla nich dużym szokiem, przez co szybko by zwiędły. Należy przyzwyczajać je do nowych warunków stopniowo. Jak to zrobić?
Zobacz też: Te rośliny to idealne zamienniki lawendy. Są mniej kapryśne, a dłużej kwitną i zachwycają wyglądem
Na początku sezonu pelargonie będą potrzebowały odrobiny wzmocnienia, aby lepiej przygotować się na nowe warunki panujące na zewnątrz. Wczesna wiosna to idealny moment na nawożenie, ponieważ rośliny o tej porze roku przygotowują się do kwitnienia. Nie musisz jednak wydawać pieniędzy na chemiczne odżywki ze sklepu. Warto najpierw spróbować zrobić je samodzielnie. To nie jest trudne, ponieważ potrzebujesz tylko dwóch składników: obierek jabłka i wody. Umieść obierki w słoiku, a następnie zalej je litrem wody. Zakręć lekko naczynie i odstaw je do zacienionego miejsca. Dzięki dopływowi powietrza w słoiku zacznie zachodzić proces fermentacji. Po kilku dniach odżywka będzie gotowa. Przelej ją przez sitko i powstałym płynem podlej pelargonie. W ten sposób dostarczysz im wielu cennych składników odżywczych, w tym potasu, który jest bardzo potrzebny do kwitnienia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.