Hortensje to królowe polskich ogrodów i działek. Jeśli chcesz, aby w tym sezonie obsypały się morzem kwiatów, musisz zadbać o ich przycięcie przed wiosną. Pamiętaj, że zasady tego zabiegu różnią się w zależności od odmiany.
Przycinanie hortensji nie jest koniecznym zabiegiem, jednak wpływa on korzystnie na roślinę. Dzięki niemu będzie obficie kwitnąć i obsypie się mnóstwem kolorowych kwiatów. Zanim przejdziemy do działania, musimy wziąć pod uwagę warunki atmosferyczne. Za sekator chwytamy w bezdeszczowy i słoneczny dzień. Kluczowe jest także odkażenie narzędzia oraz jego naostrzenie. Dzięki temu nie przeniesiemy ewentualnych chorób na okaz, a także nie poszarpiemy pędów. Wiosenne przycinanie nie powinno nastąpić zbyt szybko, ale należy to zrobić jeszcze przed rozpoczęciem okresu wegetacyjnego. Ogrodnicy wskazują, że najlepiej przeprowadzić zabieg w marcu lub na początku kwietnia. Właściciele hortensji muszą także pamiętać, że nie wszystkie okazy wymagają wiosennego przycinania.
Zobacz też: Palenie gałęzi w ogrodzie. Kiedy możemy to robić? W tej sytuacji będzie nas to kosztować 5 tys. zł
Sposób przycinania hortensji bukietowej zależy od tego, jak długo uprawiamy ją w ogrodzie. Młode okazy należy skrócić na wysokości około 15 centymetrów nad ziemią. W przypadku starszych roślin skracamy je o połowę, natomiast słabe i uschnięte elementy hortensji tniemy przy samej ziemi. Właściciele hortensji ogrodowej nie powinni przycinać rośliny, wyjątek stanowią wyłącznie pędy zaschnięte oraz przemarznięte - je usuwamy.
W przypadku hortensji dębolistnej musimy zwrócić uwagę na to, jak długo gości w naszym ogrodzie. Te świeżo posadzone przycinamy na wysokości 15-20 centymetrów nad podłożem, z kolei starsze do żywej tkanki, a wyschnięte części przy ziemi. Pamiętaj, aby zabieg przeprowadzić jeszcze przed rozpoczęciem okresu wegetacyjnego.
Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!