Choć dimorfoteka zatokowa pochodzi z południa Afryki, doskonale odnajduje się również w polskich ogrodach - szczególnie tam, gdzie słońce świeci bez opamiętania, a konewka poszła w odstawkę. Jej kwiaty przypominają margaretki, ale wyróżniają się intensywnymi barwami i niezwykłą odpornością na trudne warunki. To roślina jednoroczna, która odwdzięcza się za minimum troski maksymalnym efektem. Kwitnienie od czerwca aż do pierwszych przymrozków. Z powodzeniem można ją siać prosto do gruntu lub wyhodować z rozsady.
Dimorfoteka zatokowa (Dimorphotheca sinuata), znana też jako dimorfoteka pomarańczowa czy złotokwiat, pochodzi z suchych rejonów Afryki Południowej. Naturalnie przystosowana do deficytu wody, wytwarza głęboki korzeń palowy, który pozwala jej przetrwać długie tygodnie bez opadów. Mimo egzotycznego pochodzenia doskonale sprawdza się w naszych warunkach - trzeba jedynie pamiętać, że nie przetrwa mrozów i dlatego traktuje się ją jako roślinę jednoroczną. Kwitnie od czerwca do pierwszych przymrozków, a intensywnie pomarańczowe kwiaty zdobią rabaty, skalniaki i tarasy przez całe lato.
Dimorfoteka zatokowa nie lubi przesadnej opieki - im mniej podlewania i nawożenia, tym lepiej sobie radzi. Najlepiej rośnie na glebach lekkich, przepuszczalnych i bogatych w próchnicę. Źle znosi zastoje wody - wybieraj więc stanowiska, gdzie ziemia nie pozostaje długo mokra po deszczu. Świetnie sprawdza się na rabatach podwyższonych lub w ogrodach żwirowych. Przed sadzeniem dobrze jest wzbogacić podłoże kompostem. Choć dimorfoteka słynie z odporności na suszę, młode rośliny warto nawadniać regularnie przez pierwsze 2-3 tygodnie po posadzeniu (mniej więcej co 4-5 dni). Gdy korzenie się już rozrosną, wystarczy sięgać po konewkę raz na dwa tygodnie. W donicach najlepiej zastosować nawóz wolnodziałający natomiast w gruncie nie jest to konieczne, jeśli gleba została wcześniej dobrze przygotowana. Dla wydłużenia kwitnienia raz w tygodniu należy usuwać przekwitłe kwiatostany - to prosty zabieg, który sprawia, że roślina wypuszcza nowe pąki niemal bez przerwy.
Zobacz też: Kwitnie dwa razy w roku. Ten kwiat obsypie twój ogród milionem żółtych piłeczek
Dimorfoteka zatokowa świetnie wygląda na rabatach, obwódkach i w ogrodach żwirowych. Dobrze komponuje się z nagietkiem pustynnym, maczkiem kalifornijskim czy czosnkiem skalnym. Można ją również uprawiać w donicach. Ciekawostką jest, że choć na grządce kwiaty zamykają się w pochmurne dni i wieczorami, to w wazonie pozostają otwarte cały czas, co czyni z niej ciekawą roślinę ciętą.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.