W kontakcie z psem warto zachować zasadę ograniczonego zaufania. Często mamy do czynienia z czworonogami, których nie znamy, a nasze niewłaściwe zachowanie może doprowadzić do przykrych konsekwencji w postaci ataku. Warto podkreślić, że najczęściej winę za atak ponosi człowiek, zachowując się prowokacyjnie względem zwierzęcia. Z psem nie należy się np. szarpać lub próbować zabierać mu jedzenie, ponieważ możemy spotkać się z ostrą reakcją, nawet ze strony znajomego pupila.
Jak się zachować gdy atakuje pies i jak zminimalizować ryzyko wystąpienia niebezpiecznej sytuacji?
Zanim przejdziemy do omówienia zasad, jak się zachować, gdy atakuje pies, należy odpowiedzieć sobie także na pytanie, w jakich okolicznościach najczęściej dochodzi do tego ataku i jak go uniknąć. Pies nie atakuje, gdy nie jest sprowokowany i warto wiedzieć, że różne nasze zachowania mogą być odebrane przez zwierzę jako chęć konfrontacji. Należy pamiętać o tym, że:
- pod żadnym pozorem nie należy drażnić psa, np. krzycząc do niego lub rzucając przedmiotami
- nie należy zaczepiać obcych psów, nawet gdy wydają się one niegroźne, a właściciel znajduje się w pobliżu
- nie wchodzimy w interakcję z psem, który jest w trakcie posiłku, ponieważ może to wywołać jego agresję
- należy uczulać dzieci, że nie można psa ciągnąc na uszy lub ogon, ponieważ dla zwierzęcia nie jest to komfortowe i może je rozdrażnić
Atak psa - co robić w sytuacji bezpośredniego zagrożenia?
Warto pamiętać, że przed czworonogiem nie należy uciekać, ponieważ rodzi to w psie instynkt łowcy. W niebezpiecznej sytuacji trzeba zwrócić uwagę na wygląd zwierzęcia. Nastroszona sierść, podniesiony sztywny ogon, warczenie lub samo wystawianie zębów, pokazywanie białek oka, napięte ciało i postawione uszy to znaki, które pozwalają rozpoznać atak psa. Co zrobić w sytuacji zagrożenia?
- staramy się zachować spokój
- nie patrzymy psu w oczy
- stajemy bokiem do psa, na lekko rozstawionych nogach (ta pozycja pomaga w zachowaniu równowagi)
- należy osłonić części ciała, które pies najczęściej atakuje - dłonie zakładamy za kark, a zgiętymi łokciami przykrywamy twarz
W otwartej przestrzeni, która nie daje możliwości uniknięcia ataku, najlepiej przyjąć pozycję "żółwia". W jaki sposób?
- dłonie należy spleść ze sobą, chowając kciuki do środka
- splecione ręce zakładamy za kark, jednocześnie rękami zasłaniając uszy
- klękamy, a następnie przyciągamy głowę do kolan (pozwoli to ochronić także brzuch)
Zobacz też: Te węże naprawdę żyją w polskich lasach - lepiej dobrze je znać. Czy są jadowite?
