• Link został skopiowany

Ta roślina wije się po balkonach i ogrodach. Jej fioletowe "dzwonki" kwitną aż do jesieni

Choć w naturze rośnie jako bylina, w polskim klimacie traktujemy ją najczęściej jako roślinę jednoroczną. Nie przeszkadza to jednak w wykorzystaniu jej potencjału - w zaledwie kilka miesięcy potrafi obrosnąć pergolę, ogrodzenie, altanę czy balkon, tworząc zieloną ścianę ozdobioną spektakularnymi, dzwonkowatymi kwiatami w odcieniach fioletu i błękitu. Jej urok, szybkość wzrostu i niewielkie wymagania sprawiają, że coraz częściej sięgają po nią ogrodnicy. Sprawdź, jak uprawiać kobeę pnącą, by zdobiła ogród aż do jesieni.
Kobea pnąca - zdjęcie ilustracyjne
Fot. istockphoto.com/ANA LEBIODIENE

Kobea pnąca (Cobaea scandens)przyciąga wzrok nie tylko rozmiarem, ale przede wszystkim dzwonkowatymi, fioletowymi kwiatami, które potrafią pokryć całe ogrodzenie lub kratownicę. W Polsce zyskuje coraz większą popularność jako jednoroczne pnącze ozdobne - łatwe w uprawie, bujne i efektowne. Choć pochodzi z ciepłych rejonów Meksyku, z powodzeniem można cieszyć się nią nawet w chłodniejszym klimacie, o ile zadbamy o kilka podstawowych zasad.

Zobacz wideo Prof. Chojnicki: Wyższa temperatura nie zawsze sprowokuje przyrost roślin

Czy kobea jest wieloletnia? W Polsce traktuje się ją jako roślinę jednoroczną

Kobea pnąca najlepiej rośnie w miejscu słonecznym lub lekko ocienionym. Słońce zapewnia co prawda obfite kwitnienie, ale jednocześnie zwiększa ryzyko przesuszenia. Gleba powinna być lekka, piaszczysto-próchnicza, dobrze przepuszczalna i umiarkowanie wilgotna. Odczyn zbliżony do obojętnego sprzyja wzrostowi.

Zobacz też: Podlej petunię tym domowym nawozem. Błyskawicznie zaleje parapet morzem okazałych kwiatów

Wysiew nasion najlepiej rozpocząć pod koniec zimy lub na początku wiosny, w ciepłym i jasnym miejscu - na przykład na parapecie, w szklarni lub inspekcie. Nasiona mają twardą okrywę, dlatego przed siewem warto je namoczyć - to znacznie przyspieszy kiełkowanie. Gdy siewki osiągną kilka centymetrów i wytworzą pierwsze liście właściwe, można je przepikować do większych doniczek. Do gruntu sadzimy je dopiero po 15 maja, gdy minie ryzyko przymrozków. Kobea nie sprawia większych problemów. Wystarczy ją odchwaszczać na początku wzrostu i 2-3 razy w sezonie dokarmiać nawozem bogatym w potas i fosfor.

Kobea pnąca - zdjęcie ilustracyjne
Kobea pnąca - zdjęcie ilustracyjneFot. istock/Gratysanna

Czy kobea przezimuje w gruncie? Przed nadejściem przymrozków przenieś ją do pomieszczenia

Choć w naszym klimacie kobeę pnącą zwykle uprawia się jako jednoroczną, można spróbować ją przezimować. Wystarczy przed nadejściem przymrozków przenieść donicę do jasnego, chłodnego pomieszczenia. Pędy warto przyciąć na wysokości około 15 centymetrów nad ziemią, a podlewanie ograniczyć do minimum - tylko tyle, by bryła korzeniowa nie wyschła całkowicie. Na przełomie lutego i marca roślinę można przesadzić do świeżego podłoża, rozpocząć umiarkowane podlewanie i stopniowe nawożenie. W drugiej połowie maja, po zahartowaniu, będzie gotowa do ponownego wyniesienia na zewnątrz.

Kobei nie sposób przeoczyć - idealnie nadaje się do obsadzania altan, pergoli czy ogrodzeń. W donicach świetnie prezentuje się na balkonach i tarasach, tworząc naturalną, zieloną zasłonę z kolorowym akcentem. To prosty sposób, by nawet zwykłe ogrodzenie zamienić w efektowną ścianę kwiatów.

Kobea pnąca - zdjęcie ilustracyjne
Kobea pnąca - zdjęcie ilustracyjneFot. istockphoto.com/Anna Grigorjeva

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: