Kalaminta mniejsza, bo o niej mowa, jest jednocześnie ziołem i byliną ozdobną, a dzięki wytrzymałości i długiemu kwitnieniu coraz częściej trafia z południowych skalistych zboczy do polskich ogródków i na tarasy. Ta roślina potrafi zaskakiwać zapachem oraz smakiem. Dowiedz się, skąd pochodzi, jak ją uprawiać i dlaczego warto zaprzyjaźnić się z "miętką" lub, jak mówią Włosi, nepitellą.
Kalaminta mniejsza (Calamintha nepeta) należy do rodziny jasnotowatych, jest więc kuzynką mięty, melisy, oregano i szałwi. Jej pędy dorastają zazwyczaj do 20-30 cm wysokości, tworząc zwarte kępy. Kwiaty pojawiają się od czerwca aż do jesieni (często do października) i mogą być białe, niebieskie lub fioletowe. Ta długo kwitnąca bylina przyciąga pszczoły i inne zapylacze, a dzięki długiemu okresowi wegetacji pozostaje dekoracją rabaty nawet pod koniec sezonu. Jej największą tajemnicą jest aromat liści, czyli mieszanka zapachów mięty, majeranku i oregano, co sprawia, że roślina bywa używana w kuchni śródziemnomorskiej jako przyprawa zwana nepitellą.
Ta miętowa piękność jest zaskakująco niewymagająca. Lubi stanowiska słoneczne, choć sprawdzi się także umiejscowienie jej w lekkim półcieniu. Gleba powinna być przepuszczalna, lekko wapienna i raczej sucha, gdyż po ukorzenieniu roślina jest niezwykle odporna na ograniczoną ilość wody. Uprawiając kalamintę w donicach, warto dbać o warstwę drenażową i otwór odpływowy, ponieważ nie znosi ona przelania. Regularne podlewanie jest potrzebne tylko w pierwszych tygodniach po posadzeniu.
Roślina rośnie wolno i nie wymaga intensywnego nawożenia - wystarczy zasilanie jej nawozem wieloskładnikowym lub biohumusem od maja do lipca. W chłodniejszych rejonach Polski warto okryć kalamintę na zimę lub przenieść donice do chłodnego pomieszczenia, bo choć jest umiarkowanie odporna na mróz, młode egzemplarze mogą z tego powodu ucierpieć. Wiosną roślinę można przyciąć i podzielić kępki, by ją odmłodzić i rozmnożyć. Dzięki intensywnemu zapachowi kalaminta rzadko choruje; czasem rozwija się u niej mączniak prawdziwy, ale szkodniki trzyma na dystans.
Niewielki, zwarty pokrój sprawia, że kalaminta idealnie nadaje się do zakrywania brzydkich miejsc; kępy mogą wypełnić luki w rabacie, zasłonić obrzeża ścieżek lub murków, a nawet zamaskować nieestetyczne fragmenty skalniaka. Dzięki długoletniemu kwitnieniu i zimozielonym listkom świetnie sprawdza się na obwódkach rabat i w kompozycjach z różami, werbeną i gipsówką. Posadzona w doniczce, ozdobi balkony i tarasy - trzeba tylko pamiętać o zapewnieniu jej zimowego schroniena. Oprócz walorów dekoracyjnych nepitella jest - cenionym za walory smakowe i zapachowe - ziołem. Świeże liście i młode pędy można dodawać do sosów, zup, dań warzywnych czy serów (szczególnie kozich), a w kuchni włoskiej używa się ich do słynnych karczochów po rzymsku. Ponadto kalaminta jest od wieków wykorzystywana w lecznictwie ludowym - podaje się ją na przeziębienie czy bezsenność.
Z licznych odmian kalaminty warto wymienić Marvalette Blue - kępiastą, 20-centymetrową roślinę o fioletowo-niebieskich kwiatach i minimalnych wymaganiach oraz Blue Cloud, która dorasta do 30 cm i tak obficie kwitnie, że - zgodnie z nazwą - przypomina niebieski obłok. Jeśli szukasz aromatycznej, długokwitnącej byliny, która zakryje brzydkie miejsca i doprawi potrawy, kalaminta mniejsza będzie strzałem w dziesiątkę.
Źródła: zielonyogrodek.pl, deccoria.pl, niepodlewam.pl, pl.jardineriaon.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!