Kompostowanie to prosty sposób na naturalny nawóz i ograniczenie ilości odpadów. Wystarczy wydzielone miejsce, odpowiednie składniki i trochę cierpliwości. Z czasem w kompostowniku powstaje swoisty ekosystem - mikroskopijne bakterie, grzyby, pierwotniaki i dżdżownice wspólnie rozkładają resztki roślinne, przekształcając je w wartościowy humus. Jednak wśród pożytecznych mieszkańców mogą pojawić się też nieproszeni goście, niekoniecznie działający na korzyść ogrodu.
Nie wszystkie stworzenia w kompostowniku są pożyteczne. Niektóre potrafią wyrządzić szkody
Większość organizmów zamieszkujących kompostownik ma pozytywny wpływ na przemiany zachodzące w materii organicznej. Dżdżownice napowietrzają glebę, rozdrabniają resztki i tworzą naturalny humus. Bakterie oraz grzyby odpowiadają za dalszy rozkład substancji, a pierwotniaki pomagają utrzymać równowagę mikrobiologiczną. W tym procesie często uczestniczą też larwy owadów, w tym kruszczycy złotawki, które żywią się martwymi częściami roślin, wspierając tworzenie żyznego podłoża. Kompost, w którym tętni życie, to znak prawidłowo zachodzących procesów - pod warunkiem, iż nie pojawią się niepożądani lokatorzy. Problem zaczyna się wtedy, gdy zadomowią się w nim pędraki chrabąszczy. Na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie do pożytecznych larw, ale gdy skończy im się martwa materia, przenoszą się do ogrodu i zaczynają podgryzać korzenie warzyw, truskawek czy roślin ozdobnych. Ich obecność bywa trudna do zauważenia, dlatego warto regularnie przeglądać nawóz i reagować, zanim szkodniki zniszczą plony.
Jak rozpoznać pożyteczne larwy i uniknąć szkodników? Różnica tkwi w szczegółach
Różnica między pożyteczną kruszczycą a groźnym chrabąszczem tkwi w szczegółach. Larwy kruszczycy są krępe, o krótkich odnóżach i jednolitej budowie ciała, a pędraki chrabąszcza mają wyraźne zwężenie na środku tułowia i dłuższe nogi. Te pierwsze można spokojnie zostawić w kompostowniku - pomagają w rozkładzie i nie zagrażają roślinom. Drugie trzeba usuwać jak najszybciej. Najprościej je wyzbierać i wyrzucić lub zastosować naturalne środki, takie jak na przykład wywar z wrotyczu. Warto też pamiętać o zasadach prawidłowego kompostowania - nie wrzucać resztek mięsa, nabiału ani tłuszczów, które przyciągają szczury i inne gryzonie. Ich obecność może nie tylko zanieczyścić pryzmę, ale też stanowić zagrożenie sanitarne. Dobrze prowadzony kompostownik to nie tylko źródło wartościowego nawozu, lecz także zrównoważony mikroświat, w którym każda istota ma swoje miejsce - o ile nie przeszkadza roślinom w ogrodzie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
