Choć wilki żyją w polskich lasach, stronią one od ludzi i ciężko je spotkać. Aby obserwować je w naturalnym środowisku, korzysta się z ukrytych fotopułapek. Dzięki nim możemy dowiedzieć się, jak żyją zwierzęta na wolności, a przyrodnicy mogą kontrolować populację gatunków. Kilka dni temu na Facebooku pojawiło się nagranie z fotopułapki, na którym widać nietypowego wilka. Pod filmem narodziła się dyskusja internautów, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Profil na Facebooku o nazwie "Fotopułapki - Trail Cameras" często publikuje nagrania, na których uchwycono zwierzęta w swoim naturalnym środowisku. Są to filmy nagrane przez internautów, ale też ujęcia z fotopułapek. Na jednym z takich nagrań widać watahę wilków przechodzącą przez las. Co ciekawe, jeden z nich nie ma przedniej łapy. Nie wiadomo jednak, jak ją stracił. Zwierzę kuleje, ale podąża za resztą. Nagranie wzruszyło użytkowników, którzy rozpoczęli dyskusję.
U mnie w Borach jest wataha, która opiekuje się kulawym wilkiem już z 2 lata obserwuję go, daje radę dzięki rodzinie
Pięknie to pokazuje jak wilki są zżyte razem. Wataha go chroni i karmi
Ale nie został odrzucony, ważne, że żyje
- można przeczytać na Facebooku.
Wilki stronią od ludzi, więc szansa na ich spotkanie jest niska. Może się jednak zdarzyć, że zobaczymy w lesie zagubione zwierzę, które oddaliło się od watahy. Zwykle dzieje się tak, gdy wilk poczuje obcy zapach. Co robić w takiej sytuacji? Przede wszystkim należy zachować spokój i nie patrzeć wilkowi w oczy. Zwierzę może to odebrać jako zachętę do ataku. Powoli oddal się, ale nie odwracaj się plecami. Jeżeli zwierzę podejdzie, rozłóż ręce nad głową i stań na palce. Człowiek wydaje się wtedy większy, co płoszy wilka. Możesz co jakiś czas wydawać głośne dźwięki, np. klasnąć w dłonie, aby zniechęcić zwierzę do podążania za tobą. Jeżeli jedziesz na rowerze, to zsiądź i powoli go prowadź obok siebie.