Odkrycie posągów sprzed 2,5 tys. lat może potwierdzać istnienie Atlantydy. To cenne dane dla badaczy

Antyczne miasto Tartessos owiane jest tajemnicą. Wielu badaczy utożsamia je też z mityczną Atlantydą. Choć trudno jak na razie ten związek ostatecznie potwierdzić, archeolodzy dokonali odkrycia, które może dostarczyć wielu informacji o ludności zamieszkującej ten obszar ponad dwa tysiące lat temu.

Tartessos to miasto, które było położone na południu Półwyspu Iberyjskiego. Stanowi ono obiekt zainteresowania wielu badaczy. Należą do nich również naukowcy z hiszpańskiego Narodowego Centrum Badań (CSIC), którzy dokonali niezwykłego odkrycia w trakcie badań na terenie historycznego zabytku Casas del Turunuelo w hiszpańskiej gminie Guarena.

Zobacz wideo Niecodzienne znalezisko w samym centrum miasta. Ma ponad 500 lat. Zobaczyliśmy je z bliska

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Tajemnica miasta Tartessos. Czy była to faktycznie mityczna Atlantyda?

Historia miasta Tartessos przez długi czas była owiana tajemnicą. Przyjmuje się, że cywilizacja je zamieszkująca była jedną z najwcześniejszych w zachodniej Europie. Wiemy, że mieszkańcy Tartessos posługiwali się pismem, ale ograniczona ilość zachowanych manuskryptów utrudnia ich analizę. Poza tym, informacje na ten temat pochodzą głównie z zapisków w literaturze greckiej i rzymskiej. Zachowane opisy ukazują ludność bogatą i waleczną, niemal mityczną. Przyczyniło się to prawdopodobnie do powstania teorii, że Tartessos jest tożsame z legendarną Atlantydą. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę ostatnie odkrycia, być może w tych przypuszczeniach jest ziarno prawdy.

Starożytne posągi sprzed 2,5 tys. lat. Odkrycie, które całkowicie zmienia znany obraz Tartessos

Przełomowym odkryciem, o którym mowa, jest pięć posągów datowanych na V w. p.n.e. Rzeźby są wielkości zbliżonej do dorosłego człowieka. Samo istnienie rzeźb potwierdza, że mieszkańcy miasta mieli zdolność zaawansowanej obróbki różnych materiałów. Ponadto posągi mówią nam też wiele o kulturze tego miejsca.

To łamie paradygmat, że Tartessos było kulturą anikoniczną, to znaczy taką, która nie miała reprezentacji figuratywnej ani antropomorficznej

- wyjaśnia archeolog Sebastian Celestino w rozmowie z hiszpańskim "El Pais".

Dwa z odkrytych posągów przedstawiają postaci kobiece, które mogą być żeńskimi bóstwami. Co więcej, noszą one kolczyki, co potwierdza umiejętność wytwarzania biżuterii, a także dostarcza informacji o sposobie jej noszenia. Trzy pozostałe rzeźby są w gorszym stanie, ale badacze są przekonani, że jeden z nich przedstawia młodego wojownika z włosami splecionymi w warkocz, co było symbolem przejścia w dorosłość. Możliwe jest więc, że początkowo posągi przedstawiały kompletną historię o młodym mężczyźnie, nad którym podczas walki czuwały boginie.

Może cię też zainteresować:

- Kleopatra mogła być ciemnoskóra. Trwa wielki spór naukowców o wygląd starożytnej królowej Egiptu
- Michał Anioł też chciał być Bogiem. Zdaniem badacza artysta ukrył autoportret w Kaplicy Sykstyńskiej
- Chodził po księżycu, a teraz można kupić jego notatnik. Jest pokryty czymś niezwykłym i kosztuje fortunę

Więcej o: