Narodziny trojaczków w przypadku bielików są prawdziwym ptasim fenomenem i stanowią zaledwie 1-2 % lęgów. W Nadleśnictwie Koło zdarzyło się to po raz drugi. Mowa tutaj o terenach 150 tys. hektarów, które obejmują województwa wielkopolskie, łódzkie i kujawsko-pomorskie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak dowiadujemy się z komunikatu Nadleśnictwa Koło, orle trojaczki to dwa samce i samiczka. Co ciekawe, to właśnie samiczka była największa i ważyła 4,2 kg. Wszystkie ptaki otrzymały już indywidualne numery, a także imiona: Wentyl, Piast i Szprycha. Ponadto cała trójka została zaobrączkowana.
Obrączkowanie to jedna z podstawowych i klasycznych metod badawczych stosowanych w ornitologii. Pozwala na zbieranie informacji o długości życia ptaków, śmiertelności i jej przyczynach, trasach wędrówek, miejscach zimowania oraz mechanizmach rozprzestrzeniania się populacji i wzajemnych związkach łączących ptaki zasiedlające często odległe miejsca
- wyjaśnia Nadleśnictwo Koło.
Młode ptaki mają około 40 dni i według doniesień leśników są w dobrej kondycji. Okres lęgowy bielików trwa od stycznia do końca lipca. Jeśli zatem stan zdrowia trojaczków się nie zmieni, już we wrześniu powinniśmy mieć okazję zobaczyć je na polskim niebie.
Orzeł bielik został objęty szczególną ochroną w Polsce 40 lat temu. Działania z tym związane okazały się być bardzo skuteczne i dzięki nim polska populacja bielika jest obecnie trzecią w Europie pod względem wielkości (wyprzedzają nas jedynie Norwegia i europejska część Rosji). Liczy ona około 1 tys. – 1,4 tys. par ptaków. Co więcej, w ciągu ostatnich 10 lat zanotowano dwukrotny wzrost populacji bielika, a w ciągu ostatniego stulecia jej liczebność zwiększyła się aż 25-krotnie.
Gdy tylko na terenie naszego kraju zaobserwuje się gniazdo bielika, zostaje ono objęte ochroną, a leśnicy rozpoczynają jego monitorowanie. Wyznacza się wtedy strefy ochrony całorocznej i okresowej, co pozwala ptakom spokojnie wyprowadzić lęg. W Polsce dorosłe bieliki są ptakami osiadłymi i cały rok spędzają w rewirze lęgowym. Wyjątek stanowią bardzo trudne zimy, kiedy to niektóre osobniki decydują się oddalić się bardziej w celu poszukiwania pożywienia. Warto dodać w tym miejscu, że na terenie Nadleśnictwa Koło istnieją trzy strefy ochrony bielików.
Może cię też zainteresować:
- Lasy Państwowe ostrzegają przed tym owadem. Jego użądlenie jest boleśniejsze od ugryzienia szerszenia
- Gigantyczna kara za zabicie osy. Jeśli zrobisz to w tym miejscu, zapłacisz prawie 300 tys. zł kary
- Zwierzę jak z bajki zawitało do jego ogrodu. Internauci przecierają oczy: Mamo, czy to nowy Pokémon?