Chciała zrobić córce pamiątkowe zdjęcie. To, co zobaczyła na fotografii, mrozi krew w żyłach

Niektóre zdjęcia są tak wyjątkowe, że stają się pamiątką na całe życie. Choć na początku wydawało się, że kobieta robi córce zwykłe zdjęcie, później stało się przestrogą. Na fotografii uchwycono coś, co przeraziłoby niejednego rodzica.

Każdy rodzic chciałby pamiętać najważniejsze chwile w życiu swojego dziecka. Z tego względu często fotografują je w wyjątkowych momentach, takich jak urodziny, wakacje czy pierwszy dzień szkoły. Ta ostatnia okazja była szczególnie wyjątkowa dla pewnej Amerykanki, która zrobiła zdjęcie swojej córce przed tym ważnym wydarzeniem. Gdy spojrzała w aparat, zamiast uśmiechnąć się, była przerażona, To, co zobaczyła w tle, mrozi krew w żyłach.

Zobacz wideo 46-latka trzymała zaniedbane psy w zimnym, przpełnionym odchodami kojcu. Została zatrzymana

Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Matka chciała zrobić zdjęcie córce przed szkołą. To, co zobaczyła, było przerażające

ShaneJoy Millis jest mieszkanką miasta Auburn, w stanie Alabama. Ma córkę Brooke, którą co roku fotografuje w pierwszy dzień szkoły. Jest to ich rodzinna tradycja. Gdy dziewczynka zaczynała siódmą klasę, mama jak zwykle poprosiła ją by zapozowała do aparatu. Brooke ustawiła się na podwórku przed domem i stanęła obok drzewa. Później dziewczynka wyznała, że nie przepadała za tą tradycją.

W tamtym czasie wydawało mi się to irytujące, a czasem nawet krępujące. Jednak patrząc na to z dzisiejszej perspektywy, rozumiem, dlaczego to robiła

- powiedziała Brooke w trakcie wywiadu ze stacją WRBL. ShaneJoy zrobiła córce dwa zdjęcia, ale gdy spojrzała w aparat, zamarła.

Koło Brooke pojawił się nieproszony gość. To spotkanie mogło być niebezpieczne

Po zrobieniu dwóch zdjęć ShaneJoy chciała sprawdzić, jak wyszły. Gdy zrobiła zbliżenie na drzewo okazało się, że po pniu wspinał się ogromny wąż. Miał brązową skórę, której kolor idealnie pasował do kory drzewnej, dlatego z początku kobiety go nie zauważyły. Odróżniały go jedynie cętki.

Zawołałam Brooke, by do mnie podeszła, a ona dalej pozowała. Powtórzyłam spokojnie, żeby odeszła od drzewa, ale jestem pewna, że wyraz mojej twarzy mówił wszystko

- powiedziała ShaneJoy w wywiadzie. Kobieta nie znała się na gatunkach węży, więc nie wiedziała, czy ten jest niebezpieczny. Później ojciec Brooke udostępnił zdjęcie w mediach społecznościowych.

Nadchodzi siódma klasa. Wygląda na to, że kolega chciał iść z nią. Na szczęście dla Brooke wyglądał, jakby jego brzuch był już pełny

- napisał w poście ze zdjęciem. Fotografia szybko obiegła internet i w komentarzach pojawiły się informacje, że gad ze zdjęcia to najprawdopodobniej wąż wielkooki, który nie należy do gatunków niebezpiecznych.

Może Cię też zainteresować:
Ten wulkan może niedługo wybuchnąć. Naukowcy wydali ostrzeżenie, a miejscowi szykują się do ewakuacji
Drapieżnik od miesięcy sieje postrach. "Boimy się wyjść wieczorem, bo wszędzie może się pojawić
- Drapieżne ssaki pojawiły się w kilku gminach. Wydano ostrzeżenie. "Koło sklepu przechodził wilk"

Więcej o: