Pod koniec lutego 2023 roku w fotopułapkę "wpadła" całkowicie biała panda wielka. Eksperci do spraw zwierząt objętych ochroną twierdzą, że to pierwszy znany im przedstawiciel gatunku, który cierpi na albinizm. Zwierzę było widziane w górach rezerwatu Wolong, w prowincji Syczuan, i w mgnieniu oka narobiło wokół siebie mnóstwo hałasu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pandy, czyli niedźwiedzie bambusowe, słyną ze swojego czarno-białego umaszczenia i charakterystycznych obwódek wokół oczu. Ten jednak jest inny - cały jasny jak śnieg. Miś albinos ma rażąco białe futro oraz skórę, a do tego czerwone oczy. Zwierzęta, tak jak i ludzie, mogą być dotknięte albinizmem, choć zdarza się to wyjątkowo rzadko. Szansa bowiem, że stworzenie przyjdzie na świat z wrodzonym bielactwem, jest mniejsza niż jeden na milion. Brak koloru sierści powoduje anomalia pigmentacji i zatrzymane wytwarzanie enzymu tyronazy, odpowiedzialnego za produkcję melaniny. Z wiekiem jej produkcja maleje, zarówno u zwierząt, jak i ludzi, prowadząc do siwizny. Co jednak z niedźwiadkiem, który urodzi się z taką wadą? Okazuje się, że nierzadko albinizm jest dla zwierzęcia wyrokiem. Przede wszystkim dlatego, że jest ono widoczne z daleka i trudniej mu się ukryć przed drapieżnikami. Często również albinosi mają problemy ze wzrokiem, co przekłada się na gorsze umiejętności polowania czy ucieczki. Białe futro może być więc wyrokiem śmierci już od samego urodzenia. Wyjątkowa panda na szczęście była widziana przez naukowców jeszcze w tym roku.
Pierwszy raz niedźwiadek z albinizmem został dostrzeżony przez przyrodników w 2019 roku. Już wtedy jego wiek został oceniony na około rok lub dwa lata - był więc bardzo młody. Na wolności pandy wielkie żyją bowiem nawet 20 lat. W lutym tego roku pojawił się ponownie, znów wstrząsając światem naukowców. W Narodowym Rezerwacie Natury Wolong w Chinach kamera uchwyciła na nagraniu pandę, która wchodzi w interakcje z innymi przedstawicielami gatunku, wspina się na drzewo czy po prostu spaceruje. Eksperci podzielili się nagraniem dopiero w maju, wcześniej dogłębnie je analizując. Póki co określili, że niedźwiadek osiągnął już dojrzałość, ale wciąż nie znają jego płci. W przyszłości planują więc bardziej przyjrzeć się pandzie, a przy odrobinie szczęścia pobrać jego próbkę DNA. Zobaczcie sami, jak wygląda życie wyjątkowego misia albinosa.